Szacuje się, że w samym Pakistanie każdego dnia 4-5 kobiet jest mordowanych przez kogoś z rodziny, by zmyć rzekomą hańbę - stwierdził w programie "24 godziny" TVN24 BiS Piotr Balcerowicz, filozof i orientalista. - To, o czym wiemy, to są bardzo zaniżone statystyki - ocenił.
Policja w mieście Lahore we wschodnim Pakistanie zatrzymała kobietę, która podpaliła własną córkę i dokonała w ten sposób tzw. honorowego zabójstwa. 18-latka nie chciała wyjść za mąż za wskazanego przez jej rodzinę kandydata i wybrała innego. Ślub wzięła w tajemnicy, więc domownicy zastawili na nią pułapkę.
Jak poinformowała miejscowa policja w prowincji Pendżab, to już trzecia podobna zbrodnia w ciągu miesiąca w tym regionie kraju.
Zaniżone statystyki
Gość TVN24 BiS Piotr Balcerowicz zasugerował, że w Pakistanie panuje zmowa milczenia i przypadki honorowych zabójstw w większości nie są zgłaszane na policji.
- Szacuje się, że w Pakistanie dziennie ok. 4-5 kobiet jest mordowanych w ten sposób, ok. 60 kobiet pada ofiarą przemocy na tle seksualnym, statystycznie ok. 32 jest porywanych, a 8 gwałconych - powiedział.
Wyjaśnił, że dane pochodzą z oficjalnych statystyk prowadzonych przez organizacje kobiecie. - To na pewno jest czubek góry lodowej - podkreślił.
Balcerowicz: to nie wina islamu
Zdaniem Balcerowicza, zabójstw honorowych i przemocy wobec kobiet nie można łączyć bezpośrednio z islamem. Nie dotyczy ono wyłącznie Pakistanu, a całego regionu. Przypomniał przy tej okazji falę gwałtów w Indiach. - To jest ten sam obszar kulturowy. W Indiach usprawiedliwia się gwałty na kobietach i przemoc hinduizmem, w Pakistanie czyni się to za pośrednictwem islamu - wyjaśnił.
I dodał: - Chodzi tu o pewną strukturę mentalną, o strukturę patriarchalną, konserwatywną, która jest taka sama i ponadreligijna, bo dotyczy całego obszaru kulturowego.
Autor: pk/kk / Źródło: TVN24 BiS, PAP