Decyzja "spadła jak grom z jasnego nieba". Apel dotyczący ograniczeń na polsko-czeskiej granicy

Źródło:
PAP
W Śląskim nie będzie można swobodnie przekraczać granicy z Czechami
W Śląskim nie będzie można swobodnie przekraczać granicy z CzechamiTVN24
wideo 2/2
W Śląskim nie będzie można swobodnie przekraczać granicy z CzechamiTVN24

Kongres Polaków w Republice Czeskiej zaapelował do premiera Czech Andreja Babisza o ponowne przeanalizowanie decyzji o utrzymaniu po 15 czerwca ograniczeń dotyczących przekraczania granicy polsko-czeskiej, związanych z uznaniem województwa śląskiego za obszar wysokiego zagrożenia epidemicznego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Kongres, który skupia polskie organizacje społeczne i kulturalne, przede wszystkim na terenie Zaolzia, i reprezentuje Polaków wobec władz samorządowych i rządu Czech, zaapelował do premiera o ponowne przeanalizowanie decyzji o utrzymaniu ograniczeń w przekraczaniu granicy związanych z uznaniem województwa śląskiego za obszar wysokiego zagrożenia epidemicznego, co, jak napisano w liście otwartym, "spadło jak grom z jasnego nieba". 

Kongres zwrócił uwagę, że zastosowane obostrzenia są nieefektywne z punktu widzenia epidemicznego i są bardzo uciążliwe dla wielu mieszkańców regionu. "Niestety te regulacje prawne w rzeczywistości szkodzą też dobrym czesko-polskim relacjom, w których budowaniu Kongres Polaków w RC od wielu lat partycypował" – napisano w liście.

Apel

Zwrócono także uwagę na specyfikę regionu Śląska Cieszyńskiego. "To obszar podzielony po I wojnie światowej pomiędzy Czechosłowację i Polskę, który wciąż zachował mocne więzi rodzinne, kulturowe, biznesowe i pracownicze”. Podkreślono, że obostrzenia w drastyczny sposób wpływają na codzienne życie po obu stronach Olzy.

"Dla człowieka mieszkającego poza naszym regionem te sprawy muszą być trudne do zrozumienia. Warto w tym miejscu dodać, że z ogromną radością oczekiwaliśmy na obiecywane przez rząd otwarcie granic zaplanowane na 15 czerwca 2020 roku" – stwierdzono.

Kongres w liście podkreślił, że część społeczeństwa traktuje tę decyzję jako polityczną i niewystarczająco wyjaśnioną z punktu widzenia epidemicznego. Zwrócił uwagę, że sytuacja epidemiczna w województwie śląskim po polskiej stronie jest poważna, ale równie trudna jest w powiecie karwińskim w Czechach.

"Oba regiony wykazują podobne liczby zachorowań w przeliczeniu na 100 tysięcy obywateli, przy czym pewna (nie tak znacząca) przewaga śląskiego województwa w tych statystykach może być spowodowana testowaniem na dużą skalę w konkretnych strefach przemysłowych w województwie śląskim" - zauważył.

Nie sądzimy, że głównym motywem działania jest zniszczenie dobrych relacji na pograniczu, niemniej jednak nie możemy nie zauważyć, że wielu mieszkańców odczuwa utrudnienia na granicy jako przejaw uprzedzeń wobec Polski, które w czasach normalizacji były pielęgnowane, a niestety czasami jeszcze dziś można się z nimi spotkać" – napisali działacze z Zaolzia, reprezentujący prawie 30-tysięczną polską społeczność.

List do premiera trafił także do władz samorządowych i polskich placówek w Czechach.

Ograniczenia w podróżowaniu

Czeskie ograniczenia w podróżowaniu do większości państw UE zostaną zniesione w poniedziałek, gdy zacznie działać system nazwany "światła drogowe". Kraje europejskie oznaczono w zależności od stanu zagrożenia epidemicznego kolorami: czerwonym, żółtym i zielonym.

Czeskie ministerstwo zdrowia poinformowało w piątek, że województwo śląskie w Polsce zostało uznane za obszar o wysokim zagrożeniu epidemicznym. Konsul RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz powiedziała w piątek PAP, że została oficjalnie poinformowana przez stronę czeską o zasadach panujących wzdłuż całego odcinka granicy obejmującej kraj (województwo) morawsko-śląski. - Poinformowano mnie, że utrzymany zostaje obowiązujący dotąd reżim graniczny, pozostają kontrole graniczne, a pracownicy transgraniczni muszą przedkładać zaświadczenia o negatywnym wyniku testu na COVID-19 - wyjaśniła.

Czytaj także: Od poniedziałku do Czech bez żadnej kontroli na granicy, ale nie ze Śląska

Z kolei na stronie internetowej czeskiej ambasady w Warszawie znajdują się z informacje, z których wynika, że ​​obywatele polscy do Czech co do zasady mogą przybyć na takich samych warunkach jak przed epidemią i bez konieczności przeprowadzania testu ani późniejszej kwarantanny. Jednak nie dotyczy to obywateli polskich mieszkających w województwie śląskim.

Mogą oni wjechać na terytorium Republiki Czeskiej w taki sam sposób jak poprzednio tylko na podstawie wyjątków od zakazu wjazdu cudzoziemców. Turystyka nadal nie jest jednym z tych wyjątków, nawet przy negatywnym teście na koronawirusa.

W przypadku kontroli w Czechach obywatel polski musi być w stanie udowodnić, że nie mieszka w województwie śląskim. Możliwy jest tranzyt przez województwo śląskie do Czech.

Autorka/Autor:mp/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock