Jest w Polsce około 100 tysięcy osób niewidomych, które w większości nie mają dostępu do programów wyborczych kandydatów i kandydatek - powiedziała o problemach wyborców z niepełnosprawnościami Anna Duniewicz z Inicjatywy "Nasz Rzecznik". Anna Tomaszewska z "Akcji Demokracji" oceniła, że dostęp do wyborów nie jest równy dla wszystkich osób.
- Wybory na prezydenta odbędą się 18 maja.
- Kandydaci nie zawsze dbają o pełną dostępność do spotkań wyborczych dla wszystkich osób, o czym mówiły w TVN24 przedstawicielki organizacji pozarządowych.
- W Polsce jest również problem z odpowiednim przygotowaniem lokali wyborczych na potrzeby osób z niepełnosprawnościami, wynika z kontroli organizacji społecznych i Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
W Polsce mieszka około pięciu milionów osób z różnymi niepełnosprawnościami. O tym, czy wszyscy obywatele mają odpowiedni dostęp do spotkań z kandydatami i lokali wyborczych przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, mówiły w TVN24 Anna Tomaszewska z organizacji "Akcja Demokracja" oraz Anna Duniewicz z Inicjatywy "Nasz Rzecznik".
Anna Tomaszewska przypomniała, że zgodnie z konstytucją i Konwencją praw osób z niepełnosprawnościami wybory powinny być powszechne i dostępne tak samo dla wszystkich osób. - Niestety ten dostęp nie jest równy - podkreśliła. Jak dodała, bariery pojawiają się na wszystkich etapach związanych z wyborami, "już od kampanii wyborczej, aż po samo głosowanie".
- W trakcie tych wyborów rozpoczęliśmy obywatelski monitoring spotkań wyborczych, żeby sprawdzić, czy i którzy ewentualnie kandydaci lub kandydatki w ogóle myślą o tym, czy ich spotkania są dostępne dla osób z niepełnosprawnościami, czy ich program dociera do osób z niepełnosprawnościami - tłumaczyła Tomaszewska. Przedstawicielka "Akcji Demokracji" zaznaczyła, że ze skontrolowanych 12 spotkań kandydatów i kandydatek wynika, że jest "bardzo źle".
- Poniżej 50 procent elementów, które powinny spełniać te spotkania, żeby być dostosowywanymi do różnych rodzajów niepełnosprawności, zostało spełnionych - dodała.
Bariery dla wyborców z niepełnosprawnościami
Wymieniając bariery dla osób z niepełnosprawnościami, Anna Duniewicz powiedziała, że w Polsce mamy od 80 do 200 tysięcy osób głuchych, które posługują się językiem migowym i "spotkania przeprowadzone do tej pory były zupełnie dla tych osób niedostępne". - To jest tak, jakbyśmy zupełnie odpuścili, jeśli chodzi o docieranie do wyborców i wyborczyń całe miasto Częstochowa czy Rzeszów, czy Radom - porównała.
- Jest w Polsce też około 100 tysięcy osób niewidomych, które korzystają z czytników i te osoby w większości nie mają dostępu do programów wyborczych kandydatów i kandydatek. Nie mają jak się zapoznać z założeniami programowymi i świadomie zagłosować. I to tak, jakbyśmy sobie odpuścili cały Włocławek - dodała.
Wśród przeszkód Duniewicz wskazała również na zapewnienie dostępności do spotkań z kandydatami dla osób z niepełnosprawnością ruchową. - Tu jest troszkę już lepiej niż było kiedyś, ale też zdarzają się bariery wokół tych miejsc. Zdarza się, że nie ma parkingów dla osób z niepełnosprawnościami. Zdarza się, że wokół jest teren, który uniemożliwia swobodny dojazd do spotkania - mówiła.
Duniewicz wymieniła także przykład, w którym dwie wyborczynie na wózkach musiały przejechać pod szlabanem, żeby dostać się na spotkanie wyborcze. - To jest niebezpieczne, to jest upokarzające, to jest niedostrzeganie pięciu milionów wyborców i wyborczyń, którzy mają takie same prawa teoretycznie, choć niepraktycznie, jak każdy i każda z nas - podkreśliła.
Dostępność do lokali wyborczych
Anna Tomaszewska powiedziała, że jej organizacji zależy na tym, aby "uświadomić komitetom, że nie zauważają tej grupy i przekazać im, co zrobić, żeby wprowadzić odpowiednie poprawki". Powiedziała przy tym, że wciąż nie jest na to za późno.
- Cały czas organizowane są debaty, docierają do bardzo wielu osób i mogą jeszcze te informacje, poglądy, programy kandydatów dotrzeć, jeżeli ta dostępność oczywiście zostanie włączona, udostępniona osobom z niepełnosprawnościami - przypomniała.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Mówiąc z kolei o dostępności do lokali wyborczych dla osób z niepełnosprawnościami, Anna Duniewicz wskazała, że z kontroli współprowadzonych przez organizacje pozarządowe i Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że tylko 14 procent z nich spełniało wszelkie standardy.
Gościnie TVN24 zachęcały również do wzięcia udziału w obywatelskim monitoringu spotkań z kandydatami i lokali wyborczych. Każdy może wejść na stronę dostępnewybory.pl, gdzie znajduje się ankieta do wypełnienia w trakcie wiecu wyborczego. - Wyniki tej ankiety idą prosto do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Po wyczyszczeniu z informacji wrażliwych trafiają do organizacji społecznych i my razem z "Akcją Demokracją" oceniamy stopień dostępności spotkań wyborczych - tłumaczyła Anna Duniewicz.
Autorka/Autor: sz/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Tytus Żmijewski/PAP