Południowoafrykański lekkoatleta Oscar Pistorius przygotowuje się do wyjścia na zwolnienie warunkowe. Nastąpi to prawdopodobnie przed końcem sierpnia - poinformował agencję Reutera jeden z członków rodziny sportowca. Pistorius, skazany na pięć lat więzienia za zabójstwo swojej dziewczyny, jesienią znów może jednak stanąć przed sądem. Prokuratura chce zmiany kwalifikacji czynu.
Jeżeli Oscar Pistorius wyjdzie z więzienia przed końcem sierpnia, będzie to oznaczało, że spędzi w nim zaledwie szóstą część całego wyroku, który zapadł w październiku ub. roku, po trwającej siedem miesięcy sądowej batalii.
Wyjdzie w sierpniu? Prokuratura złoży apelację
Lekkoatleta sprawuje się w więzieniu bardzo dobrze i prawdopodobnie - dzięki temu, jak skonstruowane jest południowoafrykańskie prawo - odzyska wolność. O tym agencję Reutera poinformował jeden z członków rodziny biegacza, prosząc o anonimowość. Władze więziennictwa w RPA nie skomentowały tych słów.
Oscar Pistorius został skazany za zabójstwo swojej dziewczyny - modelki Reevy Steenkamp. Zastrzelił ją w walentynkową noc, 14 lutego 2013 r., przez drzwi łazienki. Pistorius w czasie procesu mówił, że był przekonanym, iż działa w obronie własnej, bo w jego domu znajduje się intruz.
Prokuratura, która uruchomiła procedurę apelacji ma nadzieję, że Pistorius pojawi się przed sądem ponownie jeszcze w tym roku, w listopadzie. Prokuratorzy chcą zmiany kwalifikacji czynu, jakiego dokonał.
W ub. roku został skazany za zabójstwo, ale śledczy badający sprawę uznali, że czyn nosił znamiona morderstwa z premedytacją.
W systemie prawnym RPA - jak wielu krajów - rozróżnia się te dwa terminy. Zabójstwo jest aktem niezaplanowanym, wynikającym z czynników przemawiających na korzyść oskarżonego. Morderstwo zakłada zaś, że sprawca działa z intencją odebrania życia ofierze i często towarzyszy temu nie tylko zamiar, ale również przygotowany zawczasu plan.
Autor: adso//rzw / Źródło: Reuters