Oscar Pistorius opuścił więzienie i resztę kary będzie odbywał w domu. Niepełnosprawny lekkoatleta w ubiegłym roku został skazany na pięć lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej dziewczyny.
Po niespełna roku pobytu Oscara Pistoriusa w więzieniu lekkoatleta został zwolniony z zakładu karnego. Resztę wyroku ma odbyć w formie aresztu domowego u swojego wujka w Pretorii.
Cztery strzały przez drzwi
Sąd 21 października 2014 roku skazał lekkoatletę na pięć lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej dziewczyny.
Do tragicznego wydarzenia doszło w nocy z 13 na 14 lutego 2013 r. W niejasnych okolicznościach pięciokrotny mistrz paraolimpijski zastrzelił w domu swoją partnerkę. Reeva Steenkamp zginęła w toalecie po tym, jak Pistorius oddał cztery strzały przez zamknięte drzwi. Sportowiec utrzymywał, że to efekt nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, gdyż pomylił kobietę z włamywaczem.
Dodatkowo Pistorius otrzymał karę trzech lat w zawieszeniu za to, że wystrzelił z pistoletu w podłogę podczas pobytu w zatłoczonej restauracji.
Pistorius wróci do więzienia?
17 sierpnia południowoafrykańska prokuratura złożyła apelację od wyroku Pistoriusa. Jej zdaniem sąd błędnie zakwalifikował jego czyn jako nieumyślne spowodowanie śmierci, a powinien uznać za morderstwo. Wówczas sportowiec dostałby karę co najmniej 15 lat pozbawienia wolności i wróciłby do więzienia.
Sprawa ponownie znajdzie się na wokandzie 3 listopada.
Oscar Pistorius to pierwszy w historii lekkoatleta, który po amputacji kończyn wystąpił w igrzyskach olimpijskich: wystartował w Londynie w 2012 r.
Obie nogi stracił w wieku 11 miesięcy w wyniku wrodzonej wady. 15 lipca 2007 r. w mityngu IAAF w Sheffield, startując na specjalnych protezach, rywalizował jako pierwszy niepełnosprawny sportowiec razem ze sprawnymi lekkoatletami.
Autor: mm\mtom / Źródło: BBC, PAP