Opozycja górą, premierowi nie pomogły sukcesy


Osiągnięcia gospodarcze ostatnich lat nie zagwarantowały słoweńskiej centroprawicy zwycięstwa w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Po przeliczeniu niemal 100 proc. oddanych głosów wygrywają opozycyjni Socjaldemokraci (SD).

Według informacji słoweńskiej komisji wyborczej, SD kierowana przez Boruta Pahora dostała 30,50 proc. głosów, podczas gdy rządząca centroprawicowa Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS) premiera Janeza Janszy uzyskała 29,32 proc.

Przekłada się to odpowiednio na 29 i 28 mandatów w 90-miejscowym parlamencie. Dwa fotele są zarezerwowane dla przedstawicieli mniejszości węgierskiej i włoskiej.

Pozostały jeszcze głosy emigracji

Niewykluczone jednak, że SDS poprawi jeszcze swój wynik, gdyż nie przeliczono biuletynów osób głosujących poza granicami Słowenii. Zazwyczaj centroprawica tam miała więcej zwolenników od lewicy.

Dodatkowe głosy mogą jednak nie pomóc centroprawicy, wobec zapowiedzi socjaldemokratów, którzy planują utworzyć koalicję z dwiema innymi centrolewicowymi partiami - Zares i liberalną Demokracją Słowenii (LDS).

Słoweńcy nie docenili gospodarczego sukcesu

Porażka SDS jest małą niespodzianką. Ostatnie sondaże wskazywały bowiem na niewielką, ale jednak przewagę partii Janszy nad lewicą. Na korzyść premiera Janszy przemawiały m.in. osiągnięcia gospodarcze Słowenii w poprzednich latach, w tym wprowadzenie euro.

Szef rządu mógł zostać ukarany przez wyborców za rosnącą inflację, obniżenie poziomu życia i oskarżenia o korupcję. Notowania Janszy obniżyła również restrykcyjna ustawa z 2005 roku, zwiększająca kontrolę rządu nad państwowymi mediami.

Źródło: PAP