Służby przechwyciły wyładowane kokainą "narkotykowe łodzie podwodne"

Źródło:
BBC, Euronews
Zatrzymanie członka kartelu narkotykowego podczas gry w piłkę. Kolumbia
Zatrzymanie członka kartelu narkotykowego podczas gry w piłkę. KolumbiaX/ directorpolicia
wideo 2/2
Zatrzymanie członka kartelu narkotykowego podczas gry w piłkę. KolumbiaX/ directorpolicia

Kolumbijska marynarka wojenna przechwyciła na Oceanie Spokojnym wyładowaną kokainą łódź zdolną do zanurzenia się pod wodę - informują media. Miała wystarczająco dużo paliwa, by dopłynąć do Australii. To już trzecia zatrzymana jednostka tego typu.

Łódź z transportem narkotyków została namierzona 1200 mil morskich (2,2 tys. km) na południowy zachód od Wyspy Clippertona, niezamieszkanego francuskiego atolu koralowego na Pacyfiku - informuje BBC. Zdolna do częściowego zanurzenia się pod wodę jednostka została wykonana z drewna i włókna szklanego. Jak uważają służby, wypłynęła z kolumbijskiego portu Tumaco i zanim została zatrzymana pokonała tysiące mil.

To już trzecia tego typu łódź przechwycona w tej części Pacyfiku. Cytowany przez brytyjskiego nadawcę wiceadmirał Orlando Enrique Grisales, szef sztabu operacji morskich kolumbijskiej marynarki wojennej twierdzi, że wszystkie trzy były w stanie bez tankowania dopłynąć z Kolumbii do Australii.

ZOBACZ TEŻ: W okresie świąt fale wyrzuciły na brzeg paczki. W sumie ponad 120 kg kokainy

Operacja "Orion". Przechwycenie 225 ton kolumbijskiej kokainy

Jednostki przechwycono w ramach operacji "Orion", prowadzonej we współpracy z władzami Australii i kilkudziesięciu innych krajów. W ramach operacji przejęto w ciągu sześciu tygodni łącznie 225 ton kokainy - informuje BBC. Euronews dodaje, że gangi narkotykowe straciły co najmniej 8,4 miliarda dolarów (ponad 34 miliardy złotych). W wyniku zatrzymań w wielu krajach do aresztów trafiło ponad 400 osób.

"To prawdopodobnie największa w historii konfiskata kokainy dokonana przez Kolumbię" – napisał na X (dawniej Twitter) prezydent tego kraju Gustavo Petro.

Używane przez przemytników łodzie, o długości od 10 do 25 metrów, nie są w pełni zanurzalne, jednak na tyle duża ich część może znaleźć się pod wodą, że trudno je dostrzec służbom. Wiceadmirał Grisales wytłumaczył, jak marynarka wpadła na trop nowego szlaku przerzutowego narkotyków. - Pierwszy statek został odkryty na wodach kolumbijskich i dzięki mapom, które się na nim znajdowały, udało nam się ustalić trasę - mówi wojskowy.

ZOBACZ TEŻ: Fundacja rozdawała potrzebującym cukierki. Okazało się, że to metamfetamina

Autorka/Autor:am

Źródło: BBC, Euronews

Źródło zdjęcia głównego: Reuters / Colombian Navy