Iran i Republika Środkowoafrykańska stracą prawo do głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych – oświadczył sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres w liście rozesłanym do członków organizacji. Powodem jest zaleganie przez oba państwa z płatnościami na rzecz budżetu operacyjnego ONZ. Irański minister spraw zagranicznych Mohamad Dżawad Zarif uznał tę decyzję za "zasadniczo błędną i całkowicie nie do przyjęcia".
W liście do przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego Volkana Bozkira sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres poinformował także, że trzy inne kraje afrykańskie – Komory, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca oraz Somalia – również mają zaległości wobec budżetu organizacji, jednak Zgromadzenie przyjęło rezolucję mówiącą, że nadal mogą głosować na obecnej sesji kończącej się we wrześniu.
Karta Narodów Zjednoczonych stanowi, że członkowie, których zaległości są równe wysokości składek za poprzednie pełne dwa lata lub ją przekraczają, tracą prawo głosu. Jednocześnie Zgromadzenie Ogólne ma prawo uznać, "że brak zapłaty wynika z warunków niezależnych od członka", i w takim przypadku kraj może nadal głosować.
Guterres poinformował w liście, że minimalne płatności potrzebne do przywrócenia praw głosu to dla Iranu 16,2 mln dolarów oraz dla Republiki Środkowoafrykańskiej 29,3 tys. dolarów . Zaległości Komorów wynoszą ponad 871 tys. dolarów, Wysp Świętego Tomasza i Książęcej – 829 tys. dolarów, a Somalii – 1,4 mln dolarów.
"Ta decyzja jest zasadniczo błędna i całkowicie nie do przyjęcia"
Irański minister spraw zagranicznych Mohamad Dżawad Zarif w czwartek zareagował, winiąc za zadłużenie sankcje nałożone przez administrację byłego prezydenta USA Donalda Trumpa za programy nuklearne i balistyczne Iranu, a także szerokie poparcie Teheranu dla grup terrorystycznych na całym Bliskim Wschodzie.
- Ta decyzja jest zasadniczo błędna i całkowicie nie do przyjęcia, gdyż niezdolność Iranu do wywiązania się ze swoich zobowiązań finansowych wobec ONZ jest bezpośrednią konsekwencją sankcji USA, czyli całkowicie niezależną od jego woli – powiedział.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock