"Od tego dnia nie mogę spojrzeć w kierunku morza"

"To było wymarłe miasto"
"To było wymarłe miasto"
TVN24
"To było wymarłe miasto"TVN24

- To przez chwilę było wymarłe miasto. Wydawało się, że tutaj już nikt nie wróci - wspomina ubiegłoroczne tsunami Watana Wadas, mieszkaniec Iwaki. - Patrząc na to, co się stało, mówię swoim dzieciom, że wszelkie trudności można przezwyciężyć, dopóki zachowa się uśmiech na twarzy - dodaje Motoko Iseki, mieszkanka Sendai.

Koyu Morishita, syn ofiary tsunami wspomina, że następnego dnia po katastrofie morze było nadzwyczaj spokojne. - Tak spokojne, że trudno było uwierzyć w to, co stało się wczoraj i dlaczego tak się stało. Od tego dnia nie mogę spojrzeć w kierunku morza bez wspominania tej tragedii - opowiada dziś.

Patrząc na to, co się stało, mówię swoim dzieciom, że wszelkie trudności można przezwyciężyć, dopóki zachowa się uśmiech na twarzy. Motoko Iseki, mieszkanka Sendai

"Jeśli się postaramy, nasze marzenia w końcu się spełnią"

Mieszkaniec Iwaki, Watana Wadas mówi, że jego nawiedzone przez kataklizm miasto przez pewien czas było wymarłe. - Wydawało się, że tutaj już nikt nie wróci. A dziś coraz więcej mieszkańców z powrotem pojawia się w swoich domach - podkreśla.

A mieszkanka Sendai, Motoko Iseki, zwraca uwagę: - Jeśli się postaramy, nasze marzenia w końcu się spełnią i ludzie będą mogli powrócić do swoich domów. Patrząc na to, co się stało, mówię swoim dzieciom, że wszelkie trudności można przezwyciężyć, dopóki zachowa się uśmiech na twarzy - mówi Motoko Iseki, mieszkanka Sendai.

UROCZYSTOŚCI ROCZNICOWE - czytaj więcej

"Z ich punktu widzenia Japonia sobie nie poradziła"

W Japonii - w czasie i po katastrofie - byli także Polacy. - Japończycy pracowali na wybrzeżu albo łowili ryby. W tej chwili to wszystko jest nieaktualne. Tym bardziej, że w dalszym ciągu nie wolno łowić ryb na tym terenie, niedaleko od elektrowni atomowej - mówi Czesław Forys, dominikanin mieszkający w Iwaki.

Z wieloma Japończykami dotkniętymi tragedią rozmawiał dr Tomasz Rożek, publicysta naukowy "Gościa Niedzielnego". Oni oczywiście, co zrozumiałe, mają wiele żalu do rządu, że nie pomaga bardziej, są bardzo wdzięczni wielu organizacjom pozarządowym, które bardzo pomagają. Z ich punktu widzenia Japonia sobie nie poradziła - przyznaje. Ale zaznacza: - Natomiast ja nie wiem czy jest na świecie gdzieś kraj, który mógłby sobie w takiej sytuacji poradzić lepiej.

KATAKLIZM SPUSTOSZYŁ JAPONIĘ - czytaj więcej

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24