Prezydent USA Barack Obama udaje się w tygodniową podróż do Azji - odwiedzi Japonię, Koreę Południową, Malezję i Filipiny. Wcześniej złożył hołd ofiarom lawiny błotnej, która zeszła w marcu na osadę Oso w stanie Waszyngton.
W lawinie, która zeszła 22 marca, zginęło według najnowszego bilansu 41 ludzi. Obama pojawił się w Oso helikopterem, potem Air Force One miał zabrać do poza kontynent. Azjatycka podróż Obamy ma potwierdzić zaangażowanie na rzecz zrównoważenia amerykańskiej polityki zagranicznej w dynamicznie rozwijającym się gospodarczo regionie, gdzie widoczna jest rosnąca rola Chin. Program wizyty w Japonii ma zdominować kwestia utworzenia strefy wolnego handlu między krajami Pacyfiku, czyli tzw. TPP (ang. Trans-Pacific Partnership, Partnerstwo Transpacyficzne). Biały Dom obiecywał sfinalizować je do końca 2013 roku. W Korei Południowej amerykański prezydent ma omawiać przede wszystkim napięcia na linii Seul-Pjongjang.
Pierwszy od LBJ-a
Malezję Obama odwiedzi jako pierwszy prezydent USA od czasów Lyndona Johnsona, który złożył w tym kraju wizytę w 1966 roku. Zaplanowano spotkanie Obamy z premierem Najibem Razakiem. Na koniec, 28 kwietnia, Obama złoży wizytę na sojuszniczych Filipinach. W programie znalazły się rozmowy z prezydentem Benigno Aquino. Filipiny stoją w obliczu roszczeń morskich ze strony Chin. W październiku ubiegłego roku Obama był zmuszony odwołać azjatycką podróż w związku z kryzysem budżetowym w USA.
Autor: kcz//gak / Źródło: PAP