Grupa polskich studentów ogłosiła powstanie na spornym terenie na granicy Chorwacji i Słowenii Królestwa Enclavy. To drugi taki przypadek na Bałkanach w ciągu ostatniego miesiąca. Wcześniej przy granicy serbsko-chorwackiej powstało "państwo" Liberland.
Nowe "państwo" zostało proklamowane 23 kwietnia 2015 roku przez grupę Polaków, którzy zorientowali się, że około 100 metrów kwadratowych powierzchni na granicy Chorwacji i Słowenii stanowi "ziemię niczyją".
Mikropaństwo nie może liczyć na uznanie przez żaden z podmiotów prawa międzynarodowego, ale jego twórcy nalegają na uznanie prawa do istnienia królestwa, argumentując, że jego teren nie należy ani do Chorwacji, ani do Słowenii.
Jak piszą na swojej stronie internetowej twórcy, Enclava to monarchia konstytucyjna, na czele której stoi król Enclav I. Królestwo posiada pięć oficjalnych języków - angielski, polski, słoweński, chorwacki i chiński. Wybrano także oficjalną flagę państwa, a także wskazano skład rządu na czele, którego stanęła Annemarijn Tamminga.
Wniosek o honorowe obywatelstwo Królestwa Enclavy zgłosiło ponad 5 tys. osób. Królestwo ma za sobą już pierwsze wybory. W internetowym głosowaniu wzięło udział blisko 800 osób.
Kilka tygodni wcześniej na skrawku ziemi przy granicy serbsko-chorwackiej powstała Wolna Republika Liberlandu - państwo stworzone przez grupę libertarian z Czech. Powierzchnia Liberlandu to 7 km kwadratowych.
Autor: kło\mtom / Źródło: Telegraph, enclava.org
Źródło zdjęcia głównego: enclava.org