Niepokojące wieści z obwodu kurskiego. Analitycy o ruchu Rosjan

Źródło:
BBC, NV, tvn24.pl
Zniszczony rosyjski sprzęt w obwodzie kurskim. Nagranie Sił Operacji Specjalnych Ukrainy
Zniszczony rosyjski sprzęt w obwodzie kurskim. Nagranie Sił Operacji Specjalnych UkrainySiły Operacji Specjalnych Ukrainy/Telegram
wideo 2/5
Zniszczony rosyjski sprzęt w obwodzie kurskim. Nagranie Sił Operacji Specjalnych UkrainySiły Operacji Specjalnych Ukrainy/Telegram

Ukraiński projekt DeepState, który prowadzi mapę działań w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, utrzymuje, że siły rosyjskie przeszły do kontrofensywy w obwodzie kurskim. Ich zgrupowanie może liczyć do 35 tysięcy żołnierzy. Rosyjska sekcja BBC analizuje, jakie zagrożenia niesie to dla wojsk ukraińskich, które na początku sierpnia weszły do przygranicznego regionu.

W czwartek projekt DeepState poinformował na Telegramie, że siły rosyjskie "rozpoczęły aktywne działania szturmowe" w obwodzie kurskim, przerzucając sprzęt wojskowy przez rzekę Sejm i mniejsze rzeki.

Mosty przez rzekę Sejm zostały zniszczone, siły rosyjskie korzystają z przepraw pontonowych.

Według analityków DeepState, intensywne walki trwają w rejonie wioski Snagost, położonej dziewięć kilometrów od granicy ukraińskiej. Rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie utrzymują z kolei, że wioska Snagost została odbita z rąk wojsk ukraińskich. Podają, że Ukraińcy stracili także kilka innych miejscowości.  

CZYTAJ: "Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Walki przybrały charakter pozycyjny

Rosyjska sekcja BBC, analizując kontratak sił rosyjskich, podała, że wioska Snagost jest ważna dla Rosjan, a jej zdobycie stwarza szansę na odblokowanie dużego zgrupowania wojsk rosyjskich, okrążonego przez siły ukraińskie w rejonie głuszkowskim, pomiędzy granicą z Ukrainą a rzeką Sejm.

"Sądząc po charakterze walk toczonych w poprzednich dniach, armia ukraińska liczyła na okrążenie większych oddziałów rosyjskich, broniących odcinka granicy o długości około 70 kilometrów, i zmuszenia ich do wycofania się na północ, za rzekę Sejm" - oceniła BBC.

"Gdyby siłom ukraińskim udało się zdobyć przynajmniej jeden z ośrodków regionalnych położonych na północy obwodu - Głuszkowo lub Korieniewo - groźba okrążenia stałaby się bardziej realna, jednak ataki ukraińskie na te miejscowości nie zakończyły się sukcesem, a walki przybrały charakter pozycyjny" - dodała BBC. Jej zdaniem, obecny stan rzeczy pogarsza sytuację lewego skrzydła sił ukraińskich w przygranicznym regionie.

Żołnierze rosyjscy w obwodzie kurskim. Zdjęcie z 16 sierpnia RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS S

CZYTAJ też: Rosjanie przerzucili 30 tysięcy żołnierzy do przygranicznego regionu

Natarcie na czterech kierunkach

Zdaniem ukraińskiego eksperta do spraw wojskowości Ołeksandra Kowałenki, wojska rosyjskie w obwodzie kurskim nacierają na czterech kierunkach, a ich zgrupowanie liczy co najmniej 35 tysięcy żołnierzy.

"Dowództwo wojsk rosyjskich zdecydowało, że taka liczba wojskowych wystarczy do wyparcia sił ukraińskich z obwodu kurskiego" - napisał na Facebooku analityk.

Kijów nie potwierdził doniesień w sprawie kontrofensywy sił ukraińskich i utraty kontroli nad którąś z zajętych wcześniej miejscowości.

Siły ukraińskie rozpoczęły ofensywę w obwodzie kurskim na początku sierpnia. Według naczelnego dowódcy ukraińskiej armii Ołeksandra Syrskiego, obszar zajęty w przygranicznym regionie wynosi ponad 1260 kilometrów kwadratowych.

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: BBC, NV, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS S

Tagi:
Raporty: