Niemiecki hierarcha Kościoła katolickiego opowiedział się za zniesieniem obowiązkowego celibatu dla księży. - Dla niektórych księży byłoby lepiej, gdyby byli żonaci – stwierdził kardynał Reinhard Marx. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Z punktu widzenia teologów spór o celibat jest stary jak chrześcijaństwo. Teraz dyskusję sprowokowała wypowiedź niemieckiego kardynała Reinharda Marxa dla "Sueddeutsche Zeitung".
"Dla niektórych księży byłoby lepiej, gdyby byli żonaci. Nie tylko z powodów seksualnych, ale dlatego, że byłoby to lepsze dla ich życia i nie byliby samotni" – stwierdził hierarcha.
Kardynał Reinhard Marx jest ważną postacią w Watykanie - jednym z papieskich doradców oraz przewodniczącym Rady Gospodarczej Stolicy Apostolskiej. Jako arcybiskup Monachium, bierze udział w regularnych zgromadzeniach niemieckiego Kościoła i dyskusjach na trudne tematy.
Komentarze na temat możliwości zniesienia celibatu
Za zniesieniem celibatu padają też inne argumenty. - Wiąże się z kwestiami nadużyć seksualnych. Nie ma oczywiście bezpośredniego związku i nie można twierdzić, że każdy celibatariusz jest automatycznie narażony na tego typu działania, natomiast z pewnością jest to jeden z elementów, który sprzyja tym nadużyciom – uważa kierownik polskiej redakcji Deutsche Welle Bartosz Dudek.
Kardynał Marx w wywiadzie przyznał, że życie duchowne "przyciąga też nieodpowiednich ludzi, którzy są niedojrzali seksualnie". Zasadność obowiązkowego bezżeństwa dwa tygodnie temu podważył też przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy - mówiąc, że skoro żonaci diakoni świetnie sprawują swoją funkcję, tak samo mogłoby być z duchownymi.
- Na naszych oczach w pewnym sensie gaśnie doktryna Kościoła katolickiego, która została precyzyjnie określona w XVI wieku na soborze trydenckim po reformacji Marcina Lutra – mówi kierownik Katedry etyki UKSW ks. Andrzej Kobyliński. - Ten model lepiej lub gorzej funkcjonował przez 500 lat. Dzisiaj w pewnym sensie widzimy, że dochodzimy do ściany – dodaje.
W tej sytuacji kardynałowie przypominają, że celibat nie jest dogmatem, tylko formą dyscypliny kościelnej. Z prawnego punktu widzenia jest łatwy do zniesienia. Ale - jak zauważa były dominikanin, profesor Tadeusz Bartoś - są inne utrudnienia.
- Duchowni mający własne rodziny, nie byliby emocjonalnie uzależnieni od grupy, klubu męskiego kleru. Mieliby własny świat, własne środowisko, byliby bardziej niezależni, nie mówiąc już o tym, że celibat jest użyteczną fikcją – ocenia prof. Bartoś.
Daleka droga do zniesienia celibatu
Mimo że zmian chce znacząca część europejskiego kościoła, na razie może mieć nadzieję najwyżej na rozpoczęcie dyskusji. Już dwa lata temu - mimo braku kapłanów na trudno dostępnych terenach Amazonii - papież Franciszek nie poparł propozycji wyświęcania żonatych diakonów.
- Przy tamtej okazji papież Franciszek dał do zrozumienia, że nie chce poruszać tego tematu. Nawet nie skomentował propozycji biskupów. Nie powiedział wprost, że to się nigdy nie zdarzy, ale nie sądzę, by do zniesienia celibatu doszło za papieża Franciszka – uważa watykanista dziennika "La Stampa" Domenico Agasso.
Najbliższą okazją do wprowadzenia ewentualnych zmian będzie przyszłoroczne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów.
Maria Mikołajewska
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock