Po sobotniej burzy w Unterensingen w Badenii-Wirtembergii na południu Niemiec nie żyją dwie osoby. Miejscowa policja przekazała w czwartek, że nie udało się uratować 43-letniej kobiety, która wraz z innymi osobami została rażona piorunem. Wcześniej w wyniku obrażeń zmarł 35-letni mężczyzna.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce 12 sierpnia w niemieckim Unterensingen (w Badenii-Wirtembergii). W drzewo, pod którym stali ludzie, uderzył piorun.
W wyniku obrażeń następnego dnia w szpitalu zmarł 35-letni mężczyzna. W czwartek miejscowa policja poinformowała, że po kilku dniach hospitalizacji nie udało się uratować 43-letniej kobiety.
Oprócz dwójki dorosłych, w zdarzeniu ucierpiały jeszcze cztery osoby, w tym 11-letni syn zmarłej kobiety i jej 11-miesięczna córka, która podczas zdarzenia znajdowała się w przyczepce rowerowej.
Jak podała policja, do tragedii doszło w ogródku restauracyjnym. Gdy nadeszła burza, część gości schroniła się w stodole.
Piorun uderzył w drzewo, pod którym przy stoliku siedziało kilka osób.
"W przypadku burzy ludzie powinni szukać schronienia w budynkach lub w zamkniętym samochodzie" - przypomnieli eksperci.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock