Niemcy przeprosili Włochów za zbrodnie wojenne

Włoscy żołnierze schwytani przez Niemców na Korfu we wrześniu 1943 rBundesarchiv

Niemcy przeprosiły Włochy za więzienie w obozach koncentracyjnych oraz morderstwa na jeńcach i ludności cywilnej w ostatnich latach II wojny światowej, kiedy po upadku reżimu Mussoliniego jego kraj przeszedł na stronę aliantów. Ofiarą wojsk hitlerowskich padło w tamtym czasie prawie 80 tys. Włochów, a 650 tys. trafiło do obozów.

Od 8 września 1943 r., czyli od kapitulacji faszystowskich Włoch i przejścia na stronę aliantów, do końca wojny w maju 1945 r. z rąk hitlerowskich okupantów ginęło średnio 165 Włochów dziennie - takie są ustalenia włosko-niemieckiej komisji historycznej.

Westerwelle przeprosił

W raporcie z prac komisji, ogłoszonym w środę w Rzymie w obecności ministrów spraw zagranicznych obu krajów Giulio Terziego i Guido Westerwellego, podkreślono, że dane te dotyczą cywilów zamordowanych w egzekucjach, jeńców wojennych i osób deportowanych, a nie uwzględniają partyzantów i żołnierzy poległych na froncie.

Zauważa się zarazem, że w sprawozdaniu, sporządzonym na podstawie bogatej dokumentacji, nie ma nowych informacji.

Komentując pracę powołanej w 2008 roku wspólnej komisji, szef niemieckiej dyplomacji powiedział w wywiadzie dla środowego wydania dziennika "Corriere della Sera": - We Włoszech w latach 1943-1945 popełnione zostały zbrodnie, za które odpowiedzialni są Niemcy. Te zbrodnie nie zostaną zrelatywizowane przez pogłębione badania historyczne.

Westerwelle zaproponował stworzenie miejsca ich pamięci: - Niemiecki rząd jest ogromnie zasmucony z powodu niesprawiedliwości, jakiej zaznali w tamtych latach włoscy jeńcy. Chcemy, aby oddano im hołd - zapewnił.

650 tys. jeńców, 80 tys. ofiar

Szef niemieckiego MSZ wyjaśnił, że celem prac wspólnej komisji była budowa i kultywowanie "kultury pamięci".

- Chcemy wspierać projekty lokalnych społeczności i stowarzyszeń ofiar, i sprzyjać ich kontaktom z Niemcami. Dzisiaj, w 2012 roku można patrzeć tylko z absolutną wdzięcznością na przyjaźń, jaką zbudowaliśmy w ostatnich dekadach - oświadczył Westerwelle.

Odnosząc się do decyzji Niemiec, które odrzucają wnioski strony włoskiej o odszkodowania dla krewnych ofiar masowych egzekucji ludności cywilnej, minister spraw zagranicznych podkreślił: - Rozumiem rozczarowanie, ale jestem także pewien, że we Włoszech panuje zrozumienie dla potrzeby poszanowania niezawisłości wymiaru sprawiedliwości.

Westerwelle dodał, że wolą Niemiec jest kultywowanie pamięci o ofiarach masakr ludności w Toskanii i innych rejonach Włoch.

Po 8 września 1943 roku około 650 tys. włoskich żołnierzy, którzy odmówili dalszej walki u boku hitlerowskich Niemiec, trafiło do obozów koncentracyjnych lub obozów pracy przymusowej. Około 50 tys. z tych więźniów nie przeżyło, do czego dodać należy 29 tys. innych żołnierzy, którzy zginęli z rąk Niemców przy przejmowaniu przez nich wojskowej kontroli nad Włochami oraz okupowanymi wcześniej przez Włochy obszarami Francji, Jugosławii, Grecji i Albanii.

Autor: adso//bgr / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchiv