Komisja Europejska, której zgoda jest do tego konieczna, rozumie argumenty Berlina - przekonuje kanclerz Niemiec Angela Merkel w wywiadzie dla dziennika "Rheinische Post", opowiadając się za utrzymaniem obowiązujących od dwóch lat kontroli granicznych.
- Nie możemy w najbliższym czasie zrezygnować z kontroli granicznych - oświadczyła Merkel. - Mam wrażenie, że Komisja Europejska jest otwarta na nasze argumenty - dodała szefowa niemieckiego rządu.
Niemiecki rząd wprowadził kontrole graniczne we wrześniu 2015 roku, w okresie największego napływu uchodźców. Niemieckie służby koncentrowały się na kontrolowaniu granicy z Austrią, przez którą przedostawało się najwięcej migrantów podążających szlakiem bałkańskim do Europy Zachodniej. Wyrywkowe kontrole odbywały się też na granicach z Polską i Czechami.
Media: Bruksela jest niechętna
Na każdorazowe przedłużenie kontroli granicznych wewnątrz obszaru Schengen wymagana jest zgoda Brukseli. Obecne pozwolenie wygasa 11 listopada. Berlin sygnalizował chęć przedłużenia kontroli o kolejne pół roku. Zdaniem niemieckich mediów Komisja Europejska jest temu niechętna.
Od 2015 roku do Niemiec przyjechało niemal 1,5 miliona obcokrajowców z zamiarem ubiegania się o azyl.
Autor: mm//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 2.0 | Arne List