Niemcy nie chcą amerykańskich głowic nuklearnych. W piątek za wycofaniem tych pozostających jeszcze na terytorium kraju opowiedział się Bundestag.
Większość frakcji poparła wniosek do rządu federalnego z apelem o podjęcie zabiegów w tym celu na forum NATO oraz w bezpośrednich rozmowach z USA. Uchwały nie poparła jedynie frakcja postkomunistycznej Lewicy, gdyż nie zaproszono jej do udziału w pracach nad jej projektem.
"Nie można zawieść nadziei na rozbrojenie"
Bundestag z zadowoleniem przyjął też inicjatywę prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy dotyczącą rozbrojenia nuklearnego na świecie oraz podjęcie negocjacji o nowym układzie o redukcji zbrojeń strategicznych pomiędzy USA i Rosją. "Niemcy zdecydowanie popierają te sygnały. Nie można znów zawieść nadziei na rozbrojenie" - podkreślono we wniosku.
Na wycofanie z terytorium Niemiec amerykańskiej broni atomowej nalega minister spraw zagranicznych liberał Guido Westerwelle. - Te relikty zimnej wojny nie mają już żadnego militarnego sensu - powiedział w piątek w Bundestagu.
Według ekspertów pod ziemią na lotnisku wojskowym Buechel w Nadrenii-Palatynacie znajduje się od 10 do 20 głowic jądrowych. W 2004 r. USA wycofały 130 bomb atomowych ze swej niemieckiej bazy Ramstein.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: USDOE