Szefowa niemieckiej dyplomacji: Rosja bierze cały świat jako zakładnika

Źródło:
PAP

Uczestnicy międzynarodowej konferencji w Berlinie, poświęconej kryzysowi żywnościowemu związanemu z rosyjską inwazją na Ukrainę, stwierdzili, że Rosja ponosi za to odpowiedzialność. Szefowa niemieckiego MSZ Niemiec Annalena Baerbock oskarżyła Rosję o wykorzystywanie groźby głodu na świecie "całkiem świadomie jako broni w wojnie". Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken stwierdził, że rosyjski atak doprowadzi w tym roku do głodu 40-50 milionów osób.

Rosja "bierze cały świat jako zakładnika" - powiedziała szefowa niemieckiego MSZ w czasie piątkowej międzynarodowej konferencji żywnościowej w Berlinie. 345 milionów ludzi na świecie jest obecnie zagrożonych brakiem żywności, a kryzys głodowy "narasta przed nami jak fala zagrażająca życiu" - podkreśliła Annalena Baerbock, cytowana przez telewizję ARD.

Niektóre z przyczyn nie są nowe: konflikty regionalne, susze, skutki kryzysu klimatycznego i COVID-19, ale to wojna rosyjska "zamieniła tę falę w tsunami" - dodała minister spraw zagranicznych Niemiec.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ 

Baerbock skrytykowała Rosję za próby "zrzucenia winy" na innych za gwałtowny wzrost cen żywności i stwierdziła, że to fake news. Jej zdaniem odpowiedzialność za to ponosi wyłącznie rząd w Moskwie, bowiem Rosja blokuje porty i ostrzeliwuje magazyny zbożowe. Szefowa niemieckiej dyplomacji przypomniała też, że nie obłożono zachodnimi sankcjami rosyjskiego eksportu zboża.

Blinken: nie ma innej przyczyny niż rosyjska blokada Ukrainy

- Kryzysu żywnościowego nie można usprawiedliwiać nałożonymi przez Zachód sankcjami - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken w czasie wspólnej konferencji prasowej z Annaleną Baerbock. - Nie ma innej przyczyny niż rosyjska blokada Ukrainy i to, że Rosja w wielu przypadkach odmawia z powodów politycznych eksportu własnego zboża - dodał.

CZYTAJ: Ukraina-Rosja. Maxar: statki pod rosyjską banderą dostarczają ukraińskie zboże do Syrii. Zdjęcia satelitarne

Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że Rosja nie ma żadnego usprawiedliwienia, by wstrzymywać się z wysyłaniem ważnych towarów na światowe rynki. - Z sankcji, które nałożyliśmy na Rosję wspólnie z wieloma innymi państwami, zwolniona jest żywność, produkty spożywcze, nawozy, ubezpieczyciele i spedytorzy - zaznaczył Blinken. 

Guterres: grozi nam bezprecedensowy kryzys na światową skalę

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ostrzegł z kolei, iż "istnieje realne ryzyko, że w 2022 roku zostanie ogłoszonych wiele klęsk głodu, a rok 2023 może być nawet gorszy". Guterres dodał, że "grozi nam bezprecedensowy kryzys na światową skalę, wywołany rosnącym niedoborem żywności". - Żaden kraj na świecie nie będzie odporny na społeczne i gospodarcze reperkusje takiej katastrofy - zaznaczył Guterres w transmitowanym za pomocą łączy wideo przemówieniu do uczestników konferencji, poświęconej kryzysowi żywnościowemu.

Sekretarz generalny mówił także, że wojna w Ukrainie nałożyła się na problemy, które narastały od lat: zmiany klimatu i związane z nimi zakłócenia, nierówności, pandemię COVID-19 oraz jej ekonomiczne skutki. Podkreślił, że tegoroczne problemy z dostępem do żywności mogą się przerodzić w przyszłoroczne problemy z brakiem żywności.

Guterres ocenił, że kryzys nie zostanie skutecznie rozwiązany, jeżeli Ukraina i Rosja, które eksportują ok. 29 procent światowej pszenicy, nie znajdą sposobu, by wznowić regularny handel. Uzupełnił, że negocjatorzy ONZ oraz Turcji starają się uzgodnić porozumienie, które umożliwiłoby eksport żywności z Ukrainy drogą morską, a także "pozwoliłoby na nieskrępowane dostarczanie żywności i nawozów z Rosji na światowe rynki".

Ukraina to jeden z największych światowych eksporterów zboża, wysyłanego głównie drogą morską. Miliony ton ukraińskiego zboża nie mogą być wysłane poprzez porty na wybrzeżu Morza Czarnego, bo są blokowane przez rosyjskie okręty. Rosyjska blokada portów zagraża światowym cenom zboża i może doprowadzić do niedoborów żywności w wielu krajach Afryki i Bliskiego Wschodu.

Oświadczenie G7

We wspólnym oświadczeniu ministrowie spraw zagranicznych państw grupy G7 po spotkaniu w piątek w Berlinie "odrzucili fałszywą rosyjską narrację dotyczącą sankcji i szerzoną na ten temat dezinformację. Wszystkie sankcje państw grupy G7 zawierają zapisy, które pozwalają na to, by rosyjska żywność i produkty spożywcze docierały na światowe rynki" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie niemieckiego MSZ. Dodano, że kryzys żywnościowy związany z wojną na Ukrainie był głównym tematem spotkania dyplomatów.

Ministrowie państw G7 wezwali Moskwę do zaprzestania ataków i odblokowania ukraińskich portów dla eksportu żywności. Poparli też wysiłki ONZ zmierzające do pilnego przywrócenia eksportu z Ukrainy przez Morze Czarne oraz inicjatywę Unii Europejskiej mającą usprawnić wywóz zboża z tego kraju drogą lądową - przez kolej, transport drogowy i żeglugę śródlądową.

W komunikacie podkreślono niezachwiane wsparcie grupy G7 dla Ukrainy, w tym poprzez dostawy uzbrojenia, oraz powtórzono najdalej idące potępienie kontynuowanej przez Rosję agresji na Ukrainę.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: