Projekt rezolucji wzywającej do ograniczenia elektronicznego szpiegostwa i zagwarantowania prawa do prywatności w erze cyfrowej przedstawiły Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ Niemcy i Brazylia.
Projekt rezolucji nie wskazuje konkretnie, które kraje są odpowiedzialne za inwigilację. Jednak dyplomaci ONZ mówią, że w tym przypadku chodzi o Stany Zjednoczone, szpiegujące na masową skalę, w tym również międzynarodowych przywódców.
Projekt wzywa do zaprzestania nadmiernego wykorzystywania cyfrowych urządzeń telekomunikacyjnych do zbierania informacji wywiadowczych, podkreślając, że bezprawne uzyskiwanie osobistych danych jest "działaniem o charakterze daleko posuniętej ingerencji". Zawiera też apel do wszystkich krajów o przestrzeganie prawa do prywatności, którą gwarantuje prawo międzynarodowe.
W rezolucji jest także wezwanie państw ONZ do powołania niezależnych, krajowych mechanizmów nadzoru mających zapewnić przejrzystość w zakresie przechwytywania i gromadzenia danych osobowych przez państwo.
Z poparciem większości?
Projekt rezolucji zostanie skierowany do rozpatrzenia przez komisję Zgromadzenia Ogólnego ds. praw człowieka. Oczekuje się, że rezolucja będzie poddana pod głosowanie na plenarnym posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego jeszcze w listopadzie.
Kliku dyplomatów ONZ powiedziało agencji Reuters, że byłoby zaskoczonych, gdyby rezolucja nie otrzymała poparcia zdecydowanej większości państw członkowskich ONZ.
Reuters zaznacza, że uchwały Walnego Zgromadzenia są co prawda niewiążące, a jedynie zalecające, jednak międzynarodowe poparcie może podnieść ich wagę moralną i polityczną.
Przywódcy na podsłuchu
Projekt rezolucji przygotowanej przez Brazylię i Niemcy to pokłosie skandalu związanego z inwigilacją.
Zgodnie z ostatnimi doniesieniami na podsłuchu wywiadu USA mógł być telefon kanclerz Niemiec Angeli Merkel, a także wielu innych światowych liderów, w tym prezydent Brazylii.
Według brytyjskiego dziennika "Guardian", Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) monitorowała rozmowy telefoniczne nawet 35 przywódców państw.
Brazylijska prezydent Dilma Rousseff już w ub. miesiącu powiedziała na forum Zgromadzenia Ogólnego, że szpiegowanie jej kraju to "naruszenie prawa międzynarodowego", i zaproponowała, by ONZ opracowała wytyczne prawne, aby zapobiec wykorzystywaniu cyberprzestrzeni jako narzędzia walki.
Autor: mac//kdj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu