Nowo mianowany minister obrony Niemiec spotkał się w Berlinie z szefem Pentagonu

Źródło:
PAP
Spotkanie szefów obrony USA i Niemiec w BerlinieTVN24
wideo 2/2
Spotkanie szefów obrony USA i Niemiec w BerlinieTVN24

W Berlinie doszło do spotkania nowo powołanego ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa z jego amerykańskim odpowiednikiem Lloydem Austinem. Amerykanin zapewnił, że RFN pozostaje jednym z najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych. Pistorius podkreślał, że Niemcy stoją "ramię w ramię" ze swoimi sojusznikami. Wcześniej minister mówił, że "Bundeswehra ma do odegrania kluczową rolę w Zeitenwende", czyli zmianie polityki Niemiec.

Minister obrony USA Lloyd Austin na konferencji prasowej w Berlinie w trakcie pierwszego spotkania ze swoim nowo powołanym niemieckim odpowiednikiem Borisem Pistoriusem powiedział, że Niemcy pozostają jednym z najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych.

- Chciałbym podziękować rządowi Niemiec za wszystko to, co zrobił, aby wesprzeć ukraińską obronę przed rosyjską inwazją - powiedział Austin.

Pistorius, zaprzysiężony kilka godzin wcześniej, zapewnił, że RFN jest gotowa udzielać dalszej pomocy Ukrainie, a Niemcy stoją ramię w ramię ze swoimi sojusznikami. - Razem z naszymi partnerami będziemy dalej wspierać Ukrainę w jej walce o wolność, niepodległość i suwerenność - oświadczył Pistorius.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że Waszyngton i Berlin czekają rozmowy dotyczące decyzji o przekazaniu Ukrainie czołgów, aby pomóc jej w wojnie z Rosją. Decyzja Berlina o wysłaniu do Kijowa czołgów Leopard jest zależna od tego, czy Amerykanie przekażę Ukrainie swoje czołgi M1 Abrams, jak zapewnia strona niemiecka.

W piątek, w bazie lotniczej USA Ramstein w Niemczech zaplanowano spotkanie grupy kontaktowej ds. pomocy wojskowej dla Ukrainy. Oczekuje się podjęcia decyzji o pomocy wojskowej dla Ukrainy wartej miliardy dolarów, ale spotkanie prawdopodobnie zostanie uznane za porażkę, chyba że doprowadzi do przekazania czołgów, które według Kijowa są potrzebne do odparcia rosyjskich ataków - ocenił Reuters.

Pistorius: Niemcy nie są stroną wojny. Niemniej jednak ta wojna nas dotyczy

Wcześniej podczas uroczystości zaprzysiężenia na szefa resortu obrony Pistorius powiedział, że chce szybko przygotować Bundeswehrę do nowej sytuacji zagrożenia, która jest wynikiem rosyjskiego ataku na Ukrainę. - Ważne jest też dalsze wspieranie Ukrainy, także dzięki zasobom Bundeswehry - podkreślił.

Jak zapewnił Pistorius po odebraniu z rąk prezydenta Steinmeiera nominacji, w najbliższych działaniach ministerstwa ważne będzie dalsze wspieranie Ukrainy, także dostawami sprzętu z zasobów Bundeswehry. - To nie są zwykłe czasy, w Europie szaleje wojna. Rosja prowadzi brutalną wojnę, chcąc unicestwić suwerenny kraj - Ukrainę – podkreślił Pistorius.

- Niemcy nie są stroną wojny. Niemniej jednak ta wojna nas dotyczy – dodał Pistorius, zaznaczając, że pojęcie bezpieczeństwa nabrało obecnie innego znaczenia niż rok temu. - Dlatego teraz chodzi o to, aby Bundeswehra już teraz, szybko, stała się silna. Chodzi o odstraszanie, skuteczność i zdolność operacyjną – powiedział po przybyciu do Bendlerblock - siedziby ministerstwa obrony w Berlinie.

Przyznał, że większość zadań związanych z Zeitenwende - zapowiedzianym przez kanclerza Olafa Scholza punktem zwrotnym, w którego ramach na wyposażenie armii stworzono specjalny fundusz w wysokości 100 mld euro - jest dopiero do wykonania. Dodał, że niemieckie siły zbrojne były często w ostatnich dziesięcioleciach zaniedbywane.

Jak podkreślił, żołnierze potrzebują teraz wsparcia, a minister potrzebuje do wypełnienia swoich zadań "wsparcia wszystkich w Bundeswehrze, w ministerstwie obrony i powiązanych instytucjach". - Bundeswehra ma do odegrania kluczową rolę w Zeitenwende. To będzie moje zadanie i zrobię wszystko co w mojej mocy, aby Bundeswehra mogła wypełnić tę misję – w interesie Niemiec, w interesie NATO i w interesie narodu – zapewnił Pistorius. 

Autorka/Autor:pp\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: