Angielski kibic, ranny w sobotnich starciach z rosyjskimi fanami przed meczem w Marsylii, zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Miał o tym poinformować rosyjski konsul w Marsylii - podaje rosyjski portal vesti.ru.
51-letni Anglik był w śpiączce. Zmarł w wyniku licznych urazów głowy. Śmierć potwierdził rosyjski konsul w Marsylii Daniił Bołtaks. Kibic został ciężko ranny w wyniku bójki, do której doszło ok. trzy godziny przed rozpoczęciem sobotniego meczu pomiędzy Rosją i Anglią.
"Mężczyzna otrzymał kilka ciosów w głowę, najprawdopodobniej metalową rurą. Funkcjonariusze policji w Marsylii próbowali mu udzielić pierwszej pomocy, zrobili m.in. masaż serca. Poszkodowany odzyskał przytomność i został odwieziony do szpitala" – napisał rosyjski portal vesti.ru.
Wczoraj prokurator w Marsylii zdecydował o tymczasowym areszcie rosyjskich fanów, którzy jechali na dzisiejszy mecz reprezentacji ze Słowacją w Lille i zostali zatrzymani w pobliżu Cannes.
35 osób rannych
W sobotę w Marsylii na stadionie Velodrome w czasie spotkania grupy B turnieju EURO doszło do zamieszek. Później przeniosły się one na ulice. W wyniku starć obrażenia odniosło 35 osób.
- Za wybuch agresji na stadionie odpowiedzialna jest grupa "około 150 Rosjan", którzy "byli przygotowani do podjęcia bardzo szybkich działań i bardzo szybkiego użycia przemocy" przeciwko angielskim kibicom - powiedział jej przedstawiciel Brice Robin.
We wtorek Komisja Dyscyplinarna UEFA podjęła decyzję o dyskwalifikacji reprezentacji Rosji uczestniczącej w mistrzostwach Europy, zawieszając jednocześnie wykonanie kary do czasu ewentualnego powtórzenia się chuligańskich zajść na stadionie. Dodatkowo UEFA nałożyła na Piłkarską Federację Rosji grzywnę w wysokości 150 tysięcy euro.
Autor: tas//gak / Źródło: vesti.ru