Nie płacił rachunków. Na "ambasadora".

 
Dla włoskich karabinierów oszust był prawdziwym utrapieniemTVN24

Włoscy karabinierzy aresztowali oszusta, który za darmo podróżował pociągiem, nocował w hotelach i jadał w restauracjach. Przedstawiał się jako ważna figura: ambasador przy Stolicy Apostolskiej, prokurator i dyrektor kolei.

Włoskie media podały, że po długich poszukiwaniach karabinierzy zatrzymali oszusta w mieście Piacenza. Nawet w chwili aresztowania wykrzykiwał, że "to skandal", gdyż jest dyrektorem kolei w Bolonii.

Mężczyznę pochodzącego z Apulii media nazwały transformistą, ponieważ niemal tak samo, jak aktor specjalizujący się w błyskawicznej zmianie charakteryzacji, kostiumu, wraz z odmianą głosu, chodu, gestu i postawy na scenie, zmieniał swe wcielenia i nieustannie przedstawiał się jako ktoś inny, ale zawsze zajmujący ważne stanowisko. W różnych punktach kraju mówił, że jest szefem prokuratury w Piacenzy lub zastępcą prokuratora z kilku miast, agentem wywiadu cywilnego, ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej.

Pozostawił niezapłacone rachunki

Wszędzie domagał się rozmaitych przywilejów i notorycznie za nic nie płacił. Twierdził, że przebywa w delegacji, w sprawach o wadze państwowej. Następnie znikał z hotelu czy restauracji, nie płacąc rachunków. Pozostawił ich po sobie dziesiątki, co świadczy o tym, że wybrał taki styl życia.

Od północy po południe Włoch złożono liczne doniesienia o popełnionych przez niego przestępstwach. W wielu miastach został wręcz uznany za persona non grata.

W czasie, gdy uprawiał przestępczy proceder, uprawomocnił się jeden z wydanych na niego wcześniej wyroków - dwa lata więzienia. Teraz dojdą następne.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24