"Nie dajcie się nabrać Łukaszence"

 
Kazulin (P) ostrzega Europę przed "gierkami Łukaszenki"Archiwum TVN

- Dzisiaj nie możemy powiedzieć, że na Białorusi doszło do poważnych zmian. Potrzebujemy dogłębnych zmian, a nie zmian kosmetycznych i powierzchownych - mówił w Parlamencie Europejskim świeżo wypuszczony z więzienia lider białoruskiej opozycji Alaksandr Kazulin.

- Fakt, że zwolniono więźniów politycznych i 5 osób może ubiegać się o miejsce w parlamencie, to jeszcze niewiele znaczy. (...) Mam nadzieję, że Europa wyciągnie właściwe wnioski po wyborach - mówił Kazulin, który przyjechał do PE na zaproszenie szefa delegacji PE ds. współpracy z Białorusią Jacka Protasiewicza (PO).

Jak dodał, już wiadomo, że wybory parlamentarne zaplanowane na

Fakt, że zwolniono więźniów politycznych i 5 osób może ubiegać się o miejsce w parlamencie, to jeszcze niewiele znaczy. (...) Mam nadzieję, że Europa wyciągnie właściwe wnioski po wyborach Alaksandr Kazulin

"Gierki Łukaszenki"

Z drugiej strony Kazulin przyznał, że Europa powinna otwierać drzwi dla Białorusi, "ale musi sobie zdawać sprawę z gier Łukaszenki".

Zdaniem opozycyjnego polityka prezydent Aleksandr Łukaszenka wykorzystuje Europę w "targach z Rosją", by uzyskać jak najwyższą cenę za uznanie przez Białoruś Osetii Południowej i Abchazji, dwóch uznanych przez Rosję separatystycznych regionów Gruzji.

Trzeba uwzględnić w rozmowach opozycję

- Lepiej by było, aby do czasu wyborów, negocjacje [Białorusi z UE - red.] toczyły się tylko na poziomie ekspertów – ocenił Kazulin. Przede wszystkim zaapelował jednak, by Unia Europejska uzależniła wznowienie dialogu z Białorusią od tego czy zostanie do niego zaproszona opozycja.

- Dialog tylko z reżimem wygląda na handel - powiedział Kazulin. - Bez udziału opozycji w dialogu nie można mówić o postępie - dodał.

Kazulin wyznał z żalem, że opozycja białoruska zupełnie została pominięta przy niedawnym

Dialog tylko z reżimem wygląda na handel. Bez udziału opozycji w dialogu nie można mówić o postępie Alaksandr Kazulin

Unia Europejska chce rozmawiać

W poniedziałek Unia Europejska przyjęła deklarację, w której - reagując na zwolnienie więźniów politycznych przez białoruski reżim - wyraziła gotowość na pracę nad zawieszeniem sankcji oraz rewizją stosunków z Mińskiem. Decyzje mają jednak zapaść dopiero po wyborach, w świetle oceny czy były one pluralistyczne.

Ponadto zdecydowano o spotkaniu Martynaua z tzw. Trójką unijną - komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner, koordynator unijnej dyplomacji Javier Solana oraz szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner.

Choć w tekście deklaracji nie wyznaczono terminu, spotkanie ma się odbyć już w przyszłym tygodniu.

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN