Brytyjski premier David Cameron powiedział w piątek w Brukseli, że nie zgadza się z krytyczną oceną jego polityki europejskiej, wyrażoną przez szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego. Przekonywał, że potrafi budować sojusze w UE.
Na konferencji prasowej po szczycie UE w Brukseli Cameron został zapytany o słowa Sikorskiego, które padły w nagranej rozmowie szefa polskiej dyplomacji z b. ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Sikorski zarzuca w niej Cameronowi niekompetencję w polityce europejskiej. - Nie akceptuję tego, co Radek (Sikorski) powiedział. Uważam, że trzeba budować swoje sojusze (w UE), aby zapewnić, że możemy próbować wygrać tyle bitew, ile jest możliwe. Mogę się pochwalić paroma sukcesami w tej sprawie - oświadczył Cameron. - Mieliśmy sojuszników w sprawie cięć w budżecie UE, dokończenia budowy wspólnego rynku i sporządzenia planu pracy Komisji Europejskiej, niezależnie od tego, kto będzie nią kierował - przekonywał brytyjski premier.
Przyznał, że jest rozczarowany tym, że w piątek przegrał głosowanie w sprawie nominacji nowego szefa Komisji Europejskiej. Został nim były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker, otrzymując poparcie 26 z 28 krajów Unii. Przeciw byli tylko Cameron i premier Węgier Viktor Orban.
Cameron, który "się nie zna"
Radosław Sikorski w nagranej rozmowie z Rostowskim mówi między innymi o tym, jak brytyjski premier "spier***ił" negocjacje w sprawie paktu fiskalnego. - Bo się nie zna, bo wierzy w tą całą głupią propagandę. Próbuje głupio manipulować systemem - mówi Sikorski. Minister ostro krytykuje też działania Camerona obliczone na zdobycie głosów eurosceptyków. Jego zdaniem premier powinien kazać im się "odpier***ić", a nie oddawać pola. Radosław Sikorski zaleca też Davidowi Cameronowi, by zamiast mówić o potrzebie reform w Europie, zaczął martwić się swoją gospodarką. "Jak się nie zreformują, to będzie miała (Wielka Brytania) tak złą gospodarkę jak Niemcy" - ocenia szef polskiej dyplomacji w rozmowie przeprowadzonej około pół roku temu jednej z restauracji w warszawskim Pałacyku Sobańskich.
Brytyjskie media komentują wypowiedź Sikorskiego
Opinie Sikorskiego, wyrażone w ujawnionej przez tygodnik "Wprost" rozmowie, były szeroko komentowane w brytyjskich mediach. Dziennik "The Independent" pisał o "zdumiewającym ataku" Sikorskiego na Camerona, wskazując na wulgaryzmy i odnotowując, że "czołowy polityk w Polsce", został potajemnie nagrany, gdy oskarżał brytyjskiego premiera o "niekompetencję" w sprawach UE i uspokajanie eurosceptyków "głupią propagandą". "The Times" ocenił, że polski polityk "wypatroszył" podejście Camerona do UE. Gazeta uznała, że „jest to oznaką, iż relacje między obu krajami pogorszyły się z powodu twardego kursu Camerona wobec migracji. Tabloid „Daily Mail” napisał, że Sikorski "zwrócił się przeciwko swemu przyjacielowi Cameronowi" w sprawie jego żądań wobec UE. Twierdził, że Sikorski ośmieszył zabiegi o renegocjację brytyjskiego członkostwa w UE.
Autor: kło//rzw / Źródło: PAP