- W 2007 roku dostałam od klanu Kaddafich milion dolarów za 45-minutowy koncert - ujawniła na swoim profilu w serwisie Twitter kanadyjsko-portugalska piosenkarka Nelly Furtado. Jak podkreśliła, pieniądze zamierza przeznaczyć na cele charytatywne.
Nelly Furtado, która w zeszłym roku odwiedziła Polskę, w 2007 roku wystąpiła na prośbę rodziny Kaddafich przed gośćmi dyktatora w hotelu we Włoszech. Koncert trwał 45 minut. Wynagrodzenie wyniosło okrągły milion dolarów.
Choć od koncertu minęły niemal cztery lata, Nelly dopiero teraz ujawniła tę informację. Najwyraźniej nie wydała jeszcze swojego honorarium, bo dopiero teraz obiecała też, że zarobione pieniądze przeznaczy na cele charytatywne. Nie poinformowała jednak dokładnie, gdzie trafi suma.
Furtado to nie jedyna gwiazda, która miała okazję występować przed Kaddafim za zawrotną kwotę. Podobna historia przydarzyła się m.in. Beyonce, Usherowi, Marii Carey i Lionelowi Richie. - Dali oni prywatne koncerty dla rodziny Kaddafi - pisał New York Times i Rolling Stone. Część informacji ujawniło też Wikileaks.
Wikileaks demaskuje
Według jednej z depesz opublikowanych przez portal Juliana Assange'a w 2010 roku, koncerty odbywały się zwykle na francuskiej wyspie Saint-Barthelemy na karaibskich Antylach podczas obchodów Nowego Roku.
Inne reżimy także korzystają z usług zagranicznych gwiazd. W 2009 roku media emocjonowały się występem Stinga w Uzbekistanie, za który artysta mógł zainkasować nawet 2 miliony funtów. Wszystko na życzenie córki prezydenta kraju, Gulnary Karimowej, która do Uzbekistanu za sowite wynagrodzenie ściągnęła też Cesarię Evorę czy Julio Iglesiasa.
jk/tr/k
Źródło: lefigaro.fr
Źródło zdjęcia głównego: tvn