W 19. rocznicę masakry w Srebrenicy ponad 15 tys. ludzi uczestniczyło w piątek we wspólnym pogrzebie kolejnych 175 zidentyfikowanych ofiar ludobójstwa popełnionego przez bośniackich Serbów na Muzułmanach (Bośniakach) podczas wojny w Bośni i Hercegowinie (BiH).
Ekshumowane i rozpoznane szczątki pochowano w Potoczari, 6 km od Srebrenicy, w jednym z miejsc masowych egzekucji, gdzie znajduje się największy z cmentarzy ofiar masakry w Srebrenicy, uznawanej za największy masowy mord w Europie od II wojny światowej. Przed modlitwą za zmarłych wielki mufti BiH Husejn Kavazović ocenił, że masakra ok. 8 tys. Muzułmanów w lipcu 1995 roku miała rozmiary "ogromne, kosmiczne". - Nasz ból nadal jest wielki - mówił. - To zło jeszcze nie zostało pokonane. Zostanie pokonane, gdy kwiat pokuty rozkwitnie. Te słowa mufti kierował do społeczności serbskiej, której część przywódców neguje rozmiary masakry. Do tej pory w Potoczari pochowano 6 066 zamordowanych podczas masakry, których szczątki, ekshumowane ze zbiorowych mogił, udało się zidentyfikować. Unia Europejska oddała hołd ofiarom i złożyła kondolencje ich rodzinom. Szefowie dyplomacji brytyjskiej i niemieckiej, William Hague i Frank-Walter Steinmeier, we wspólnym oświadczeniu wyrazili ubolewanie z powodu "tragedii, do której nigdy nie powinno było dojść".
Zbrodnia na oczach ONZ
Położona przy granicy z Serbią Srebrenica została zdobyta przez siły Serbów bośniackich 11 lipca 1995 roku, na kilka miesięcy przed zakończeniem wojny. Miasto było wówczas muzułmańską enklawą, ogłoszoną przez ONZ "strefą bezpieczeństwa".
Zgromadziło się tam 30 tys. ludzi, w tym tysiące uchodźców. Wielu Muzułmanom udało się uciec po zajęciu miasta. Część z nich Serbowie wyłapali potem w okolicznych lasach. Pozostałych w mieście mężczyzn, nawet 10-letnich chłopców, wsadzili w autobusy, wywieźli i wymordowali. Bronić ich miało stu holenderskich żołnierzy z sił ONZ, uzbrojonych tylko w lekką broń. Wycofali się oni bez walki, gdy dowództwo misji wojskowej ONZ odmówiło wsparcia i zbombardowania Serbów z powietrza.
Holendrzy przyglądali się biernie oddzielaniu muzułmańskich mężczyzn od kobiet, wydali nawet 5 tys. Muzułmanów, którzy schronili się przed wywózką w ich bazie w Potoczari, w przekonaniu, że wyjazd stamtąd jest dla nich jedynym wyjściem. W końcu marca 2010 roku parlament Serbii przyjął rezolucję potępiającą masakrę, dokonaną w ramach czystek etnicznych. W zeszłym roku serbski prezydent Tomislav Nikolić przeprosił za Srebrenicę, jednak podobnie jak jego poprzednicy uchylił się od nazwania zbrodni popełnionej przez Serbów ludobójstwem.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP