Egipskie służby wszczęły śledztwo w sprawie nagrania wideo, na którym widać parę, która miała wspiąć się na szczyt piramidy Cheopsa w Gizie. Na szczycie najsłynniejszego zabytku starożytności para sfotografowała się nago, co wiele osób odebrało jako brak szacunku nie tylko dla egipskiego prawa, ale też historii i moralności.
Trzyminutowe nagranie wideo zamieszczone zostało w sieci 8 grudnia przez 23-letniego duńskiego fotografa Andreasa Hvida. Widać na nim, jak mężczyzna i towarzysząca mu młoda kobieta wspinają się w ciemnościach po dużych kamiennych blokach, wyglądających jak zbocze piramidy. Następnie para dociera na szczyt budowli, z którego widoczna jest rozświetlona panorama Kairu.
Na końcu nagrania widać również, jak stojąca na szczycie kobieta zdejmuje bluzkę, oraz fotografię, na której para leży nago i się przytula.
Egipt wszczyna śledztwo
Egipski minister ds. starożytności Khaled al-Anani nazwał nagranie obrazą publicznej moralności oraz zapowiedział, że nagranie i widoczne na nim zdarzenie będą przedmiotem śledztwa prokuratora generalnego. Śledczy sprawdzą nie tylko autentyczność wideo, ale także to, w jaki sposób możliwe było przedostanie się turystów w sposób niezauważony do piramidy i wspięcie się na jej szczyt.
Dyrektor terenu, na którym znajdują się piramidy w Gizie, Ashraf Mohi, w rozmowie z portalem Ahram Online poddał w wątpliwość prawdziwość nagrania. Jak argumentował, okolica piramid jest pilnie strzeżona i otoczona ogrodzeniem, a ponadto na nagraniu okolica wydaje się zbyt jasno oświetlona.
- Piramidy są najważniejszym obiektem historycznym na świecie - powiedział Mohi. - Ludzie mają różne ambicje i pasje względem wyrażania swojego uwielbienia dla nich - zauważył.
Fotograf: nie uprawialiśmy seksu
Autor nagrania Andreas Hvid na swojej stronie internetowej od dłuższego czasu zamieszcza fotografie ze szczytów różnych budowli, na których często pozują również nagie modelki. "Od wielu lat marzyłem o wspięciu się na Wielką Piramidę" - przyznał w rozmowie z duńskim tabloidem "Ekstra Bladet".
"Pomysł zrobienia na jej szczycie nagich zdjęć również istniał od pewnego czasu" - dodał. Fotograf podkreślił jednak, że razem ze swoją partnerką nie uprawiał na szczycie piramidy seksu, jak stwierdzono w niektórych mediach, a jedynie nago pozował.
Jak wyjaśnił, wejście na szczyt piramidy odbyło się pod koniec listopada, po kilku godzinach "skradania się" w jej okolicy. Duńczyk przyznał, że jest mu przykro, że swoim działaniem rozzłościł wielu ludzi. "Ale także otrzymałem pozytywne reakcje od wielu Egipcjan, myślę, że to coś wartego zapamiętania" - ocenił.
Brak szacunku dla prawa, ludzi i historii
Andreas Hvid powiedział, że już wcześniej próbował wspiąć się na piramidę Cheopsa w parze z inną osobą, jednak został złapany przez ochroniarzy i przesłuchany przez lokalną policję. Po kolejnej, udanej, próbie wspięcia się na szczyt budowli fotograf wyjechał do Azji i zapowiedział, że nie planuje już w przyszłości powrotu do Egiptu.
Wspinanie się na piramidy w Egipcie zostało zakazane w latach 80., gdy wielu turystów zginęło, próbując wejść na ich wierzchołki. Mimo grożących za to kar więzienia ciągle zdarzają się jednak osoby, które próbują tego dokonać.
Wiele osób uznało nagranie Duńczyka za świadczące nie tylko o jego braku poszanowania dla lokalnego prawa, ale również dla konserwatywnego, egipskiego społeczeństwa i jego historii. "Zdarzenie to wywołało oburzenie w tym konserwatywnym, muzułmańskim państwie" - oceniło brytyjskie BBC.
Cud świata starożytnego
Piramida Cheopsa, nazywana również Wielką Piramidą, jest najwyższą ze słynnego kompleksu piramid w Gizie. Zbudowano ją około 2560 lat p.n.e. W starożytności uznana została za jeden z siedmiu cudów świata i jako jedyny z nich przetrwała.
Pierwotna wysokość budowli wynosiła 146,59 metra, współcześnie jednak - w wyniku erozji i uszkodzeń - zmniejszyła się nieco, do 138,75 metra.
Autor: mm/adso / Źródło: BBC, CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock