MSZ wzywa Rosję do zaprzestania nielegalnych działań w Gruzji


Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski wyraziło w piątek zaniepokojenie w związku ze wznowionym procesem "borderyzacji" nieuznawanej przez społeczność międzynarodową separatystycznej Osetii Południowej. Resort dyplomacji wezwał Rosję do "natychmiastowego zaprzestania nielegalnych działań przeciwko Gruzji".

Jak zaznaczono w komunikacie biura prasowego MSZ wznowienie "instalacji sztucznych barier" w wiosce Gugutiantkari, położonej w pobliżu Administracyjnej Linii Granicznej pomiędzy Gruzją, a regionem Cchinwali (Osetią Południową) realizowane jest przez nieuznawane władze regionu wspierane przez Rosję.

"Nielegalne działania w Osetii Południowej"

"Proces 'borderyzacji', trwający nieprzerwanie od 2011 r., poważnie wpływa na sytuację ludności mieszkającej w pobliżu linii okupacyjnej (ABL) i skutkuje dalszym ograniczeniem swobodnego przepływu osób i towarów" - wskazał resort dyplomacji.

Jak oceniono, to "kolejne nielegalne działanie de facto władz regionu Cchinwali/Osetii Południowej nie tylko pogarsza i tak już dramatyczną sytuację humanitarną miejscowej ludności, ale także stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności w terenie".

MSZ wezwało jednocześnie Rosję do "natychmiastowego zaprzestania nielegalnych działań przeciwko Gruzji i wypełnienia wszystkich zobowiązań wynikających z Porozumienia Pokojowego z 2008 r., w tym wycofania sił wojskowych na pozycje sprzed wojny rosyjsko-gruzińskiej, cofnięcia uznania niepodległości należących do Gruzji regionów Cchinwali/Osetii Południowej i Abchazji oraz zapewnienia nieograniczonego dostępu pomocy humanitarnej do obu regionów".

Agresja Rosji na Gruzję

W 2008 roku, po agresji Rosji na Gruzję, niepodległość ogłosiły separatystyczne regiony - Abchazja i Osetia Południowa. Układ o sojuszu i partnerstwie strategicznym z obydwoma separatystycznymi regionami Gruzji zawarła Rosja.

W ślad za nią oba samozwańcze państwa zostały uznane przez Wenezuelę, Nikaraguę i Nauru. Pozostałe kraje uznają obie republiki za część Gruzji. Sama Gruzja uważa Abchazję i Osetię Południową za ziemie okupowane przez Rosję.

Rosja uznała niepodległość Abchazjii i Osetii Południowej

Autor: asty / Źródło: PAP