Rozjuszone słonie spustoszyły miasto Mysore w południowej części Indii. Zwierzęta zabiły jednego mężczyznę i raniły kilka zwierząt domowych.
Słonie wpadły do miasta biegnąc prosto z pobliskiego lasu w środę rano miejscowego czasu. Spowodowały wybuch paniki wśród mieszkańców.
Jeden ze słoni wpadł na teren szkoły, a drugi podążył w stronę dzielnicy mieszkalnej
Oba zaatakowały też kilka zwierząt domowych oraz mężczyznę, który został przygnieciony przez cielsko ssaka. Nie przeżył.
Winni są ludzie
Zawiadomiona o zajściu policja przy pomocy strażników leśnych i pracowników miejscowego zoo zdołała w końcu unieszkodliwić zwierzęta pociskami ze środkiem uspokajającym.
Według władz miejskich, winne są jednak nie zwierzęta, ale ludzie. Budują osady na terenach leśnych, czyli w naturalnym środowisku największych lądowych ssaków.
Słonie mają zostać wypuszczone z powrotem do lasu.
Źródło: Reuters