Misja Felixa Baumgartnera została przerwana. Austriak nie wystartuje ze względu na porywisty wiatr i pogarszające się warunki pogodowe. Felix, który był już gotowy do startu, wygląda na bardzo rozczarowanego.
Zdaniem komentatorów, prognozy pogody na środę i resztę tygodnia nie są dobre.
Ekipa zapewnia, że będzie kontynuować misję. Nie podano jednak kolejnego terminu. Według amerykańskich komentatorów pocieszające jest, że w październiku w stanie Nowy Meksyk jest wiele słonecznych, bezwietrznych dni.
Komentatorzy w studiu TVN24 zwracają uwagę, że już pompowanie balonu wskazywało na problemy. - Upokorzyła nas natura - powiedział jeden z nich. - Wszystko technicznie było zapięte na ostatni guzik, ale pogoda bywa nieprzewidywalna - ocenili.
Napompowany dzisiaj balon nie może być jutro użyty. Ekipa ma zapasowy balon.
Trwa spuszczanie powietrza z balonu.
Nie wiadomo, na kiedy przełożono misję.
To nadal Joe Kittinger jest rekordzistą w skoku z największej wysokości.
Felix wyszedł już z kapsuły. Jest zawiedziony niepowodzeniem misji.
Felix zdejmuje hełm. Wygląda na bardzo smutnego.
Zbyt silny wiatr mógłby zdestabilizować lot kapsuły.
Prognozy na środę nie są sprzyjające, nie wiadomo, czy start odbędzie się jutro.
Przygotowano zapasowy balon, ale start najpewniej zostanie przełożony.
Felix przygotowywany do wyjścia z kapsuły.
Wystąpił problem z jednym z nadajników radiowych.
Felix nadal jest w kontakcie z centrum dowodzenia.
Wiatr się wzmaga, są problemy ze startem. Misja została przerwana.
Trwa pompowanie ogromnego balonu, który uniesie kapsułę do góry.
Start kapsuły odbędzie się o 19.35.
"Jestem przypięty w kapsule i jestem gotów do startu" - mówi Felix do Joego Kittingera.
Specjalny dźwig podnosi kapsułę.
Życzenia dla Felixa od przyjaciół. "Powodzenia!"
Felix wchodzi do kapsuły.
Transmisja Red Bulla rozpocznie się o 19.30.
Od 18.50 w TVN24 wraca program specjalny.
Pogoda w Roswell jest dobra - wiatr się zmniejszył, widoczność jest dobra. Felix ubrany w kombinezon wdycha czysty tlen. Łącznie ma to portrwać około 1,5 godziny.
Wyjątkowy balon uniesie kapsułę na wysokość 36,5 km.
Felix jest już w kapsule. Wdycha czysty tlen, żeby wypłukać azot z krwi. To technika stosowana przez astronautów przed kosmicznymi spacerami, która ma zapobiegać niekontrolowanym zmianom ciśnienia.
Start kapsuły nastąpi o 19.30 - informuje Red Bull. - Ponownie zaczynamy oficjalne odliczanie!
Felix przygotowuje się do startu. We wkładaniu kombinezonu pomaga mu Mike Todd, ekspert od podtrzymywania czynności życiowych.
Balon, który ma unieść kapsułę z Baumgartnerem, jest napełniany. Start misji może rozpocząć się w ciągu godziny.
Ekipa przygotowuje się do rozwinięcia balonu. Wszystko wskazuje na to, że pogoda będzie na tyle dobra, że start odbędzie się zgodnie z planem.
Gdy Baumgartner wyskoczy z kapsuły, nie będzie miał kontroli nad swoim ciałem, bo będzie poruszał się w bardzo rozrzedzonym powietrzu. Jeśli wpadnie w przyspieszony ruch wirowy, może stracić przytomność i uszkodzić oczy, mózg i system krwionośny. Najmniejsze rozszczelnienie skafandra może grozić Austriakowi śmiercią z powodu dekompresji i ekstremalnie niskiej temperatury. Przebywanie niemal w próżni naraża go też na to, że płyny w jego ciele zamienią się w gaz, a krew zacznie wrzeć, co może doprowadzić do śmierci. Na uszkodzenie narażone mogą być też płuca skoczka. Nad bezpieczeństwem Austriaka czuwać będą helikoptery, wyposażone w supernowoczesny sprzęt.
Kapsuła jest już na pasie startowym. Czeka na nową prognozę pogody. Teraz wszystkie oczy zwrócone są na meteorologa, Dona Daya (nomen omen - "day" to po angielsku "dzień").
Jeszcze jedno spojrzenie na skafander i hełm Baumgartnera:
Skok Baumgartnera został przełożony na 19.30.
Ekipa Red Bulla planuje krótki briefing na godzinę 17.30, dwie godziny przed planowanym skokiem.
Kilka ciekawostek na temat balonu, który wyniesie Baumgartnera na wysokość 36,5 km.
Kolejne opóźnienie startu Baumgartnera. Według najnowszych informacji, kapsuła wystartuje nie wcześniej niż o 19.30 polskiego czasu.
Jak zbudowana jest kapsuła, która wyniesie Felixa na wysokość 36,5 km?
Kolejne opóźnienie: start Baumgartnera przełożony na 16.30.
Baumgartner chce podczas skoku przekroczyć barierę dźwięku, czyli osiągnąć prędkość ok. 1120 km/h. Czy mu się uda? Najprawdopodobniej nie będzie wiadomo od razu...
Czy Felix będzie mógł poczuć się jak astronauta?
- Udzielają mi się emocje, bo to pionierskie przedsięwzięcie - mówił w TVN24 Mirosław Hermaszewski. Według niego, skok z 36 km wymaga mnóstwa odwagi.
84-letni dzisiaj Kittinger jest obecny w Roswell i wspiera Baumgartnera.
Start Baumgarntera odbędzie się najwcześniej o godzinie 16.00 polskiego czasu - poinformował Red Bull.
- Gdy będziemy rozmawiać następnym razem, będę osobą, która wykonała drugi co do wysokości skok ze spadochronem na świecie powiedział – Joe Kittinger. Kittinger to poprzedni rekordzista – ponad 52 lata temu skoczył z 31 km. Według różnych szacunków osiągnął prędkość od 998 km/h do 1149 km/h. Ponieważ prędkość dźwięku jest niższa w wyższych partiach atmosfery, możliwe jest, że Kittinger ją przekroczył, nie ma jednak w tej sprawie pewności.
Jakie niebezpieczeństwa mogą czekać Baumgartnera? Ptaki, prądy strumieniowe, dekompresja, rozszczelnienie skafandra... Zobacz plan lotu krok po kroku:
W starcie przeszkadza wiatr wiejący na wysokosci ok. 200 metrów - informuje Red Bull. Start nie będzie możliwy wcześniej niż o 15.30. Na ziemi wiatr wieje z prędkością 1,3 km/h.
Skok został opóźniony o godzinę z powodu złej pogody.
- Baumgartner to nasz człowiek - przekonują wojskowi spadochroniarze z Wrocławia, prekursorzy skoków spadochronowych w Polsce. Zobacz, co mówią o Baumgartnerze.
Pogoda w Roswell, skąd wyruszy kapsuła ze skoczkiem, jest idealna: widocznośc jest bardzo dobra, wiatru prawie nie ma (1,3 km/h, z południa). Temperatura wynosi 15 stopni Celsjusza.
- Baumgartner przygotowywał się do skoku niezwykle długo, bo aż pięć lat - mówi w TVN24 Karol Wójcicki z Planetarium Centrum Nauki Kopernik.
Zobacz, jak wyglądały przygotowania Austriaka:
Mirosław Hermaszewski w TVN24: sądzę, że Baumgartner poczuje się jak władca całego świata.
Baumgartner zostanie wyniesiony na wysokość dokładnie 36 tys. 576 metrów w kapsule specjalnego balonu. Potem zacznie swobodnie spadać. Potrwa to co najmniej 5 minut i 35 sekund.
Podczas swobodnego spadania Austriak chce przekroczyć prędkość dźwięku, która zależy od temperatury: im zimniej, tym jest mniejsza. To oznacza, że na wysokości około 30 km, przy temperaturze ok. -38 stopni Celsjusza, będzie musiał osiągnąć prędkość ok. 1120 km/h.
Na wysokości około 1,5 km Felix otworzy spadochron. Od tego momentu będzie szybował około 10-15 minut. Cały skok, od opuszczenia kapsuły do lądowania, potrwać ma 15-20 minut.
Aby otworzyć spadochron, skoczek musi zwolnić w gęstniejącej atmosferze, przyjmując odpowiednią pozycję, do ok. 280 km/h. Gdyby nie zdołał otworzyć spadochronu, automatycznie uruchomi się zapasowy.
Na antenie TVN24 rozpoczął się program specjalny poświęcony skokowi Baumgartnera. Nowe informacje, goście- oglądaj w TVN24.
Żeby utrzymać łączność z centrum koordynacyjnym misji, hełm wyposażony jest w słuchawki i mikrofon. Skok nagrywać będą kamery: dziewięć zamontowanych na kapsule, a potem trzy małe na skafandrze. Wszystkie nagrywają w jakości HD i są odporne na ekstremalne warunki pogodowe.
Felix nie zdołałby skoczyć, gdyby nie najwyższej klasy sprzęt, który zapewni skoczkowie przetrwanie w ekstremalnych warunkach: ważący 45 kg skafander, który wytrzyma wahania temperatury od 38 stopni powyżej zera do minus 68 stopni Celsjusza oraz hełm wykonany z włókna szklanego.
Wczoraj w Rosswell Baumgartnera wspierali rodzina i przyjaciele, m.in. jego dziewczyna Nicole Oetl
Co zobaczy Felix w czasie lotu?
Premier Donald Tusk też jest zaaferowany skokiem Baumgartnera. Obiecał na konferencji, że zakończy się ona nie później niż o 13.50. - Tak, żebyście mogli państwo zobaczyć skok z 36 kilometrów - zapowiedział.
Po godz. 14 czasu polskiego rozpocznie się operacja "Stratos". Wtedy specjalny balon zacznie wynosić Austriaka, Felixa Baumgartnera, na wysokość ponad 36 kilometrów, z której wyskoczy i spróbuje pokonać prędkość dźwięku.
Telewizja TVN24 i portal tvn24.pl jako jedyne media w Polsce będą transmitować skok ze stratosfery. Początek transmisji o godz. 14.20. Od 14.00 w TVN24 program specjalny poświęcony Stratosowi.
Felix Baumgartner ma 43 lata. Skakać zaczął jeszcze jako nastolatek. Potem szkolił się w austriackiej armii, by następnie zająć się BASE jumpingiem, czyli skokami z budynków, anten i mostów oraz naturalnych wzniesień.
W 2003 roku jako pierwszy człowiek pokonał Kanał La Manche z wykorzystaniem specjalnych "skrzydeł" z włókna węglowego.
Baumgartner zapowiedział, że po dzisiejszym skoku skończy karierę skoczka. Chce zostać pilotem śmigłowca ratunkowego.
Skok początkowo miał odbyć się w poniedziałek 8 października, przeszkodziły temu jednak złe prognozy pogody.
Autor: mn, mnsz\mtom / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Red Bull Stratos