- Pewne jest, że zawiedliśmy i stworzyliśmy fatalny wizerunek Francji - przyznał minister sprawiedliwości w radiu France Inter. Zadeklarował, że złodzieje zostaną aresztowani.
- W Paryżu jest wiele muzeów, we Francji jest wiele muzeów, a w tych muzeach są bezcenne skarby – podkreślił Geralt Darmanin. Pytany o zabezpieczenia stwierdził, że "można się nad nimi zastanawiać", ale "nie da się całkowicie zabezpieczyć" wszystkiego.
Celem złodziei, którzy włamali się do Luwru w niedzielę rano, była kolekcja składająca się z 23 przedmiotów, obejmująca klejnoty władców Francji. Ukradli osiem sztuk biżuterii.
Akcja w Luwrze. "Siedem minut"
Jak informowały wcześniej francuskie media, złodzieje użyli podnośnika na ciężarówce. Dostali się do Luwru przez okno balkonowe. Użyli przecinarek, by wyjąć klejnoty z witryny.
"Le Parisien" napisał, że dwóch sprawców, ubranych w kamizelki odblaskowe, udawało robotników. Sprawcy ustawili pachołki ostrzegawcze przy podnośniku. Policję zaalarmował jeden z przechodniów. Włamywacze odjechali na skuterach. Cała operacja zajęła im - według francuskiego MSW - siedem minut.
Luwr nadal zamknięty
W niedzielę po kradzieży Luwr zamknięto dla zwiedzających. W poniedziałek też będzie zamknięty.
"Muzeum z przykrością informuje, że dzisiaj pozostanie zamknięte. Zwiedzający, którzy zarezerwowali już bilety, otrzymają zwrot kosztów" - poinformowała placówka na X.
Autorka/Autor: tas/lulu
Źródło: Reuters, Le Parisien, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA/Mohammed Badra