Nieznani sprawcy uprowadzili szefa libijskiego Komitetu Olimpijskiego. Porywacze zaatakowali samochód Ahmada Nabil al-Alama w niedzielę po południu na ulicy w Trypolisie.
Libijski Komitet Olimpijski podał, że motywy niezidentyfikowanych porywaczy są nieznane. Nie przedstawili żadnych żądań.
Na Igrzyska bez szefa
Al-Alam miał przewodniczyć libijskiej reprezentacji, wybierającej się na londyńskie igrzyska olimpijskie.
Komitet Olimpijski wydał oświadczenie, w którym zdecydowanie potępia tą "obrzydliwą zbrodnię". - Al-Alam wielce się przyczynił do zwycięstwa libijskiej rewolucji. Nosił broń w obronie libijskich wartości i walczył z tyranią - napisano o oświadczeniu.
Sportowi działacze wezwali władze do szybkiego odnalezienia i uwolnienia Al-Alama. Jednak władze centralna w Libii ciągle nie zdołała poskromić dziesiątków różnych bojówek, które rządzą się własnymi prawami.
Autor: mk/fac / Źródło: CNN