Gruzja i Ukraina zachowują perspektywę przystąpienia do NATO, powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas wystąpienia w Bundestagu. Jej słowa są aluzją do sprzeciwu Rosji, która niedawno m.in. oskarżyła Gruzję o ludobójstwo.
Sojusz Północnoatlantycki powinien przyjąć "europejskie demokracje, które są skłonne i zdolne przyczynić się do zwiększenia wspólnego bezpieczeństwa" - oceniła kanclerz.
Czyniąc aluzję do sprzeciwu Rosji wobec przyjęcia do NATO Gruzji i Ukrainy, Merkel podkreśliła, że nie można dopuścić do tego, by inni próbowali przeszkodzić w procesie rozszerzenia NATO poprzez "weto oraz przestarzałe myślenie".
Ofensywa przeciwko Gruzji?
Przedstawiciel Prokuratury Generalnej Rosji Siergiej Markin zapowiedział tymczasem, że Moskwa zwróci się o pociągnięcie do odpowiedzialności władz Gruzji za "ludobójstwo". Czy jest to związane z zapowiedziami zbliżenia się tego kraju do NATO?
Nie ulega wątpliwości, że Rosja z niepokojem patrzy na każde kolejne rozszerzenie NATO - tak było w przypadku m.in. Polski i podobnie jest z akcesem Ukrainy i Gruzji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA