Melania Trump po raz kolejny publicznie opowiedziała się za prawem do przerywania ciąży. - Chcę decydować, co chcę zrobić ze swoim ciałem. Nie chcę rządu wtrącającego się w moje sprawy osobiste - powiedziała w wywiadzie udzielonym Fox News. Była pierwsza dama podkreśliła, że jej mąż Donald Trump "znał jej stanowisko" w tej sprawie "od dnia, w którym się poznali".
Po raz kolejny w trwającej kampanii wyborczej żona Donalda Trumpa - Melania Trump - odniosła się do swojego poglądu na prawo do aborcji, o którym wspomniała w swojej autobiografii pt. "Melania". W wywiadzie udzielonym w niedzielę dla "Sunday Morning Futures" w telewizji Fox News była pierwsza dama przyznała, że rozmawiała z mężem o swoim poparciu dla prawa do przerywania ciąży.
Wspomnienia żony byłego prezydenta pt. "Melania" mają trafić do księgarń 8 października - na niespełna miesiąc przed wyborami prezydenckimi, w których mąż Melanii Trump, Donald Trump zmierzy się z Kamalą Harris.
Melania Trump o aborcji
- Znał moje stanowisko od dnia, w którym się poznaliśmy, a ja wierzę w wolność jednostki. Chcę decydować, co chcę zrobić ze swoim ciałem. Nie chcę, żeby rząd wtrącał się w moje sprawy osobiste - powiedziała Melania Trump.
"Konieczne jest zagwarantowanie kobietom autonomii w decydowaniu o tym, czy chcą mieć dzieci, w oparciu o własne przekonania, bez jakiejkolwiek ingerencji lub nacisków ze strony rządu" - napisała - według doniesień brytyjskiego dziennika "The Guardian", który opublikował fragmenty książki - w swojej autobiografii.
Dla konserwatywnych wyborców popierających Donalda Trumpa poglądy jego żony mogą być szokujące - tym bardziej, że Melania Trump nazywa w swojej książce prawo do aborcji "podstawowym prawem jednostki do wolności". Fox News zaznaczył w artykule, że przeciwnicy aborcji ostro skrytykowali Melanię Trump za poglądy, które ich zdaniem są sprzeczne z wiarą chrześcijańską, którą ona sama wyznaje.
Źródło: Fox News
Źródło zdjęcia głównego: JIM LO SCALZO/PAP/EPA