Prezydent Meksyku nazwał swego krytyka "hitlerowcem". Protest społeczności żydowskiej i opozycji

Źródło:
Reuters
Prezydent Meksyku na otwarciu międzynarodowego portu lotniczego. Wideo archiwalne
Prezydent Meksyku na otwarciu międzynarodowego portu lotniczego. Wideo archiwalne
Reuters Archive
Prezydent Meksyku na otwarciu międzynarodowego portu lotniczego. Wideo archiwalneReuters Archive

Prezydent Meksyku, który w środę porównał politycznego przeciwnika do "hitlerowca", dzień później powtórzył swe słowa. Andres Manuel Lopez Obrador odniósł się w ten sposób do Carlosa Alazrakiego, specjalisty do spraw reklamy i przedstawiciela mniejszości żydowskiej, który krytykował meksykańskie władze za politykę wobec migrantów. Do komentarzy Obradora krytycznie odnieśli się politycy opozycji oraz żydowska społeczność Meksyku. 

Lopez Obrador powiedział w środę, że jego krytyk, ekspert do spraw reklamy oraz analityk polityczny Carlos Alazraki to "hitlerowiec". Prezydent Meksyku skomentował w ten sposób nagranie, na którym Alazraki wraz z politykami opozycji dyskutuje na temat rzekomego wpuszczania przez meksykańskie władze migrantów, którzy nielegalnie przybyli do kraju z Wenezueli. - On jest skrajnie konserwatywny, jak hitlerowiec - ocenił lewicowy Obrador.

Słowa prezydenta skrytykowała organizacja zrzeszająca społeczność żydowską w Meksyku, której przedstawicielem jest Carlos Alazraki. "Wszelkie porównania do najbardziej krwiożerczego reżimu w historii są godne pożałowania i nieakceptowane" - napisano w oświadczeniu. Reuters podkreślił, że w czasie II wojny światowej z rąk nazistów zginęło sześć milionów żydów.

Krytycznie wypowiedź Obradora ocenili także niektórzy przedstawiciele opozycji. "Komentarz prezydenta na temat Carlosa Alazrakiego nie tylko atakuje wolność słowa, ale jest niegodny i nieproporcjonalny. Nazwanie prominentnego członka społeczności żydowskiej 'hitlerowcem' jest skrajnie groteskowe" - napisał na Twitterze opozycyjny kongresmen Santiago Creel.

Prezydent Meksyku o "naśladowcy hitlerowskiego myślenia"

Mimo krytyki, prezydent Meksyku wrócił do tematu w czasie czwartkowej konferencji prasowej i powiedział, że "Alazraki jest naśladowcą hitlerowskiego myślenia". Wskazał także na osobę Josepha Goebbelsa, ministra propagandy III Rzeszy. - To esencja strategii reklamowej czy propagandowej Alazrakiego - komentował.

Na poparcie swych słów Obrador pokazał nagranie z 2021 roku, gdy Alazraki powiedział, że kluczem do pokonania prezydenckiego Ruchu Odrodzenia Narodowego (MORENA) jest użycie przeciw niemu kłamstw i propagandy.

W komentarzu dla Reutera Alazraki ocenił, że fragment materiału pokazany przez głowę państwa został wyrwany z kontekstu, a w rzeczywistości tłumaczył on wówczas, że aby móc konkurować z ugrupowaniem prezydenta, należy wykorzystywać propagandę, tak jak robił to ruch Obradora.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: Reuters