Rośnie liczba ciał odkrytych pod podłogą lokalu tanecznego. Nowe ustalenia śledczych

W środę 18 stycznia meksykański sekretarz obrony Luis Cresencio Sandoval przekazał, że w miejscowości Tenango del Valle pod podłogą lokalu, w którym organizowano dyskoteki, znaleziono zwłoki dziesięciu osób, prawdopodobnie ofiar jednego z karteli narkotykowych. Zakopane pod podłogą ciała były poćwiartowane i zapakowane w łącznie 42 worki.

Wieczorem tego samego dnia (czasu lokalnego) prokuratura generalna Meksyku udzieliła nowych informacji w tej sprawie. Jak cytuje dziennik "El Sol de Mexico", poinformowano, że w trakcie dotychczasowych prac ustalono, że poćwiartowane fragmenty ciał znalezione w workach należały nie do 10, ale co najmniej 15 osób. Ustalanie ostatecznej liczby znalezionych ofiar potrwać może jednak jeszcze kilka dni, ponieważ prace utrudnia rozczłonkowanie ciał oraz ich postępujący rozkład. Dopiero po wstępnym uporządkowaniu ciał będzie możliwa ich identyfikacja poprzez badania m.in. genetyczne.

Śledczy zaznaczają jednocześnie, że na większości ciał znajdowały się obrażenia powstałe prawdopodobnie w wyniku tortur. Przeszukane zostały też dwa inne podobne lokale w tej samej miejscowości, w których służby zabezpieczyły duże ilości narkotyków.

ZOBACZ TEŻ: Meksyk rozmieszcza w metrze tysiące gwardzistów po serii "nietypowych działań"

Jak podaje dziennik, prokuratura podejrzewa, że za makabryczną zbrodnię odpowiedzialni mogą być członkowie kartelu Jalisco Nueva Generacion (CJNG), który od lat specjalizuje się w przemycie narkotyków oraz w handlu bronią. Grupa przestępcza, uznawana za jedną z najgroźniejszych na terenie Meksyku, działa również na terenie ponad 20 państw świata.

To zeznania członków tego gangu, zatrzymanych przez policję kilka dni wcześniej, doprowadziły do odnalezienia zwłok zakopanych w Tenango del Valle. Z zeznań tych wynika, że ofiary należały do konkurencyjnego kartelu, a ich zamordowanie miało być "wyrównaniem rachunków".

ZOBACZ TEŻ: Matki szukające dzieci znalazły na pustyni już 1520 ciał