Media: władze Czyty zmieniają zdanie. Wspomnienia Nawalnego nie będzie

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

Czyta na Syberii była jedynym miastem w Rosji, którego władze zgodziły się na organizację wydarzenia poświęconego pamięci Aleksieja Nawalnego - podał niezależny rosyjskojęzyczny portal Meduza. Urzędnicy zmienili jednak zdanie, wiecu w Czycie nie będzie - poinformowano w publikacji.

Pogrzeb znanego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który w niejasnych okolicznościach zmarł w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, ma odbyć się jeszcze w tym tygodniu.

We wtorek rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz przekazała, że domy pogrzebowe w Moskwie odmawiają organizacji uroczystości jego ostatniego pożegnania. Współpracownicy krytyka Kremla wciąż poszukują odpowiedniego miejsca, gdzie mogłoby to się odbyć.

Zakazane akcje

Władze rosyjskich miast zakazują także przeprowadzania akcji ku pamięci Nawalnego. Władze Moskwy uzasadniały odmowną decyzję w tej sprawie "obostrzeniami, które w stolicy nie zostały zniesione od czasu pandemii COVID-19".

Czyta była jedynym miastem w Rosji, którego władze zgodziły się na zorganizowanie publicznego wydarzenia poświęconego pamięci Aleksieja Nawalnego, a także Borysa Niemcowa (jednego z przywódców opozycji antykremlowskiej, zastrzelonego 27 lutego 2015 roku w pobliżu Kremla - red.). - Lokalne władze odmówiły zgody, by odbyła się w centrum Czyty. Wiec miał odbyć się 2 marca w Hyde Parku na obrzeżach miasta. - podał w środę niezależny rosyjskojęzyczny portal Meduza.

Po sześciu dniach władze Czyty cofnęły jednak zgodę. Do domu organizatora wiecu Aleksandra Żdanowa przyszedł policjant wraz z dwoma przedstawicielami urzędu miejskiego i wręczył mu odpowiedni dokument.

W uzasadnieniu odmowy podano między innymi, że we wniosku nie wskazano "zaangażowania Nawalnego w działalność ekstremistyczną". Żdanow zamierza odwołać się do sądu.

Zmarł nagle

16 lutego rosyjskie służby więzienne poinformowały, że Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej "Wilk polarny" w miejscowości Charp w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Krytyk Kremla miał "poczuć się źle" i "stracił przytomność". Wezwano pogotowie i podjęto próbę reanimacji, jednak opozycjonista zmarł - podały służby.

Przyczyny śmierci Nawalnego wciąż są nieznane. Jego prawnicy i rodzina utrzymują, że został zamordowany na rozkaz władz na Kremlu, tymczasem zdaniem ukraińskiego wywiadu wojskowego Nawalny zmarł z powodu zakrzepu krwi.

Autorka/Autor:tas

Źródło: Meduza, tvn24.pl