Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko opublikował nagranie z wtorkowego bombardowania huty Azowstal. Rosyjskie samoloty zaatakowały zakłady z powietrza. W schronach Azowstalu - jak poinformował Andriuszczenko - ukrywa się co najmniej 100 cywilów i wielu rannych ukraińskich żołnierzy.
"Mariupol. Azowstal. Właśnie teraz. Bombardowanie z powietrza. Ponad 100 cywilów. Obrońcy Mariupola. Wszyscy jesteśmy im wdzięczni" - napisał w komunikatorze Telegram Petro Andriuszczenko.
Jak przypomniała agencja Ukrinform, w ciągu ostatniej doby rosyjscy okupanci dokonali 34 nalotów na Azowstal, pociski były zrzucane także z bombowców strategicznych.
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk w rozmowie z francuską agencją AFP sprecyzowała, że w szturmowanych przez rosyjskie wojska zakładach metalurgicznych Azowstal wciąż przebywa ponad tysiąc ukraińskich żołnierzy, w tym setki rannych. - Rannych wojskowych należy jak najszybciej ewakuować - dodała przedstawicielka ukraińskiego rządu, cytowana przez serwis internetowy ukraińskiego nadawcy Suspilne.
Apel o bezpieczną ewakuację
Również we wtorek mer Mariupola Wadym Bojczenko przekazał, że w Mariupolu ciągle pozostaje sto tysięcy mieszkańców, którzy muszą mieć możliwość bezpiecznej ewakuacji z oblężonego miasta.
Bojczenko mówił, że "Rosjanie zachowują się jak terroryści i trzymają mieszkańców Mariupola jak zakładników zamkniętych w getcie, które dla nich stworzyli". - Cofnęli rozwój miasta o 70 lat - podkreślił.
Podczas konferencji prasowej w lwowskim centrum prasowym mer Mariupola poinformował za pośrednictwem łącza wideo, że dotychczas udało się ewakuować z miasta około 200 tysięcy osób. Bojczenko zaznaczył, że kwestia ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola jest w pełni zależna od Rosjan. Wezwał do kontynuowania procesu wywożenia mieszkańców z miasta. - Oni tego oczekują. Czekają na utworzenie bezpiecznych korytarzy humanitarnych. Czekają na te decyzje – powiedział.
"Taniec na krwi i kościach"
Zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie dwukrotnie podejmowano próby ewakuacji cywilów z Mariupola, dwukrotnie ludzie czekali na ewakuację w ustalonym miejscu, jednak wojska rosyjskie ostatecznie nie pozwoliły im na wyjazd z miasta.
Pytany o ewakuację cywilów z kombinatu Azowstal powiedział, że "wciąż nie ma pewności, czy z terenu fabryki ewakuowano już wszystkie osoby cywilne". - Tylko kiedy nastąpi zupełne wstrzymanie ognia, będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie, czy wszyscy cywile zostali już ewakuowani. Są jednak niepewne szacunki, zgodnie z którymi są tam jeszcze cywile czekający na ewakuację – dodał. Zauważył przy tym, że po zakończeniu misji ewakuacyjnych wojska rosyjskie wznowiły ciężki ostrzał zakładów.
Mer skomentował też zorganizowaną przez Rosjan paradę, która w poniedziałek, w obchodzony przez Rosję Dzień Zwycięstwa nad faszyzmem, przeszła ulicami zniszczonego Mariupola. - Było to swego rodzaju krwawe święto, tak zwana parada, podczas której wiwatowano. Co oni świętowali? Mord na 20 tysiącach mieszkańców Mariupola? Kompletne zniszczenie miasta? Wczoraj w Mariupolu widzieliśmy pełny cynizm. Tańczyli na krwi i kościach cywili zabitych w mieście – powiedział Bojczenko.
Źródło: Ukrinform, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: t.me/andriyshTime