Były prezydent RPA Nelson Mandela, hospitalizowany z powodu infekcji dróg oddechowych, a następnie poddany zabiegowi usunięcia kamieni żółciowych, wyszedł ze szpitala i będzie kontynuował leczenie w domu w Johannesburgu - poinformowała w środę telewizja ENCA.
94-letni Mandela od ponad dwóch tygodni był leczony w wojskowym szpitalu w Pretorii (Tshwane), gdzie miał spędzić całe Boże Narodzenie. Tymczasem dziś były prezydent został wypisany do domu. W ostatnich dniach lekarze podkreślali, że stan jego zdrowia znacznie się poprawił. Z uwagi na zaawansowany wiek otoczono go szczególnie troskliwą opieką. Na początku grudnia Mandelę hospitalizowano z powodu infekcji płucnej. Po jej wyleczeniu przeszedł też chirurgiczny zabieg usunięcia kamieni żółciowych. Teraz Mandela będzie kontynuował leczenie w swym domu w Johannesburgu. Rzecznik prezydenta RPA Jacoba Zumy, Mac Maharaj, zwrócił się do opinii publicznej o uszanowanie prywatności Mandeli.
Kłopoty legendarnego przywódcy W 2011 roku Nelson Mandela spędził pewien czas w szpitalu w Johannesburgu z powodu kłopotów z oddychaniem. W lutym bieżącego roku przyjęto go tam ponownie po wystąpieniu bólów brzucha, ale już następnego dnia został wypisany, gdyż dokładne badania nie wykryły niczego niepokojącego. Były prezydent RPA spędził w więzieniach łącznie 27 lat, w tym 18 lat na wyspie Robben w pobliżu Kapsztadu, za swą walkę z apartheidem. Wolność odzyskał ostatecznie w 1990 roku, angażując się następnie w proces pojednania czarnej większości z białą mniejszością. Prezydenturę sprawował tylko przez jedną kadencję i po jej zakończeniu - w 1999 roku - znacznie ograniczył aktywność publiczną. Dzień jego urodzin, 18 lipca, decyzją ONZ jest od 2010 roku obchodzony jako Dzień Mandeli. Kolejne rocznice urodzin afrykańskiego patriarchy obchodzone są w RPA jak święto narodowe. Przed miesiącem, by oddać hołd swemu bohaterowi, kraj wprowadził do użytku banknoty z jego wizerunkiem.
Autor: dp/bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: South Africa The Good News CC-BY-SA