Łotwa się zbroi i powiększa wojsko. Prezydent o kolejnych krokach

Łotewscy żołnierze
Kosiniak-Kamysz: będzie więcej polskich żołnierzy na Łotwie
Źródło: TVN24
Łotwa potrzebuje więcej żołnierzy, broni i amunicji - ogłosił prezydent kraju Edgars Rinkeviczs, mówiąc o kolejnych krokach mających na celu zapewnienie Łotwie lepszego bezpieczeństwa. W planach jest innymi zwiększenie liczby żołnierzy z 31 tysięcy do ponad 38 tysięcy w dłuższej perspektywie.

Prezydent wraz z dowódcą sił zbrojnych generałem Kasparsem Pudansem, odwiedził tereny nad rzeką Dźwiną w środkowej części kraju, w okolicy Jakubowa, gdzie budowany jest największy w krajach bałtyckich poligon wojskowy o powierzchni ponad 25 tysięcy hektarów, zdolny do przyjęcia jednostek sojuszniczych NATO. Zakłada się, że pierwsze ćwiczenia wojskowe będą mogły odbyć się na tych terenach w 2026 roku (w optymistycznym wariancie: jeszcze w tym roku). Docelowo, po rozbudowie infrastruktury, stacjonować będzie mogło na tym obszarze około 2 tysięcy żołnierzy.

Rinkeviczs przekazał, że jeszcze do końca roku liczba żołnierzy zawodowych powinna zwiększyć się o około 500.

Według Ministerstwa Obrony zwiększenie liczebności służby zawodowej jest możliwe. Jak poinformowała sekretarz w ministerstwie Liene Gatere w programie telewizji LTV, w zeszłym roku z tych, którzy zostali wezwani do wojska i ukończyli kurs, połowa złożyła wnioski o kontrakty zawodowe. Zaznaczyła przy tym, że resort zwróci się do rządu o dodatkowe fundusze na utrzymanie liczniejszego personelu.

Łotewscy żołnierze
Łotewscy żołnierze
Źródło: Shutterstock

Łotwa podnosi wydatki na zbrojenie

Jednym z założeń administracji wojskowej jest również podwojenie liczebności ochotniczej Gwardii Narodowej - struktury wchodzącej w skład łotewskich sił zbrojnych i liczącej obecnie około 10 tysięcy żołnierzy. Jej zadaniem jest wsparcie wojskowych operacji lądowych oraz działania w sytuacjach kryzysowych.

W 2023 roku władze Łotwy, w odpowiedzi na militarne działania Rosji, przywróciły częściowo pobór do wojska, który był zawieszony w 2007 roku. Rekrutacja przeprowadzana jest w pierwszej kolejności z ochotników, a następnie - w razie niewystarczającej liczby chętnych - w drodze losowania tak, aby rocznie powoływanych było do służby około tysiąca obywateli.

Wiosną tego roku władze Łotwy ogłosiły - podobnie jak pozostałe kraje bałtyckie - że na zbrojenia i bezpieczeństwo będą wydawać 5 procent swojego PKB, począwszy od 2026 roku. Już w 2025 roku Łotwa przeznaczyła na obronność największe w historii kraju środki, czyli ponad 1,5 miliarda euro, co odpowiada blisko 3,5 procent jej PKB.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: