Prywatna firma przeszukująca dno Oceanu Indyjskiego na zlecenie władz Malezji oświadczyła, że kończy swoją operację. Pomimo trzech miesięcy intensywnego skanowania dna i sprawdzenia obszaru równego jednej trzeciej wielkości Polski nie znaleziono śladu zaginionego boeinga linii Malaysia Airlines.
W ten sposób ostatecznie zakończyła się czteroletnia akcja poszukiwania śladu maszyny, na której pokładzie znajdowało się 239 osób. Uzgodniono, że działania zostaną ewentualnie wznowione tylko wtedy, jeśli pojawią się jakieś nowe i poważne dowody wskazujące na to, gdzie może znajdować się wrak boeinga.
Drony przeczesywały dno
Jako ostatnia badanie dna zakończyła prywatna amerykańska firma Ocean Infinity, która została wynajęta pod koniec 2017 roku przez rząd Malezji. Miała sprawdzić obszar dna w rejonie, gdzie prawdopodobnie MH370 spadł do oceanu, a którego nie przeszukano wcześniej podczas międzynarodowej akcji pod kierownictwem Australii. Amerykanie do skanowania dna użyli nowoczesnego sprzętu w postaci statku matki i sześciu zestawów dronów (jednego płynącego na powierzchni, drugiego - pod wodą). Działając razem, maszyny mogły jednocześnie sprawdzać szeroki pas. Łącznie w trzy miesiące udało się przeskanować przy pomocy sonarów 110 tysięcy kilometrów kwadratowych dna. Nie znaleziono jednak żadnego śladu wskazującego na miejsce, gdzie znajdować się może wrak boeinga linii Malaysia Airlines, który zaginął 8 marca 2014 roku. Tym samym tajemnica zaginięcia maszyny pozostaje niewyjaśniona. Znaleziono jedynie kilka szczątków, które fale wyrzuciły na brzeg po latach dryfowania z prądami morskimi. Nie wiadomo, czy na pokładzie maszyny doszło do jakiejś awarii, czy któryś z pilotów celowo ją rozbił. Obecny rząd Malezji zadeklarował, że nie planuje kolejnych poszukiwań przy pomocy firm prywatnych. Jednak Anwar Ibrahim, polityk typowany na objęcie urzędu premiera w najbliższym czasie (wybory w Malezji miały miejsce na początku maja), zadeklarował w wywiadzie, że "trzeba jeszcze podrążyć tę sprawę".
Autor: mk//kg / Źródło: BBC News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: oceaninfinity.com