Na Litwie wraz z wyborami prezydenckimi 12 maja odbędzie się referendum w sprawie zmniejszenia liczby posłów ze 141 do 121 – postanowił w czwartek litewski parlament. Jednym z powodów tej decyzji jest zmniejszanie się liczby mieszkańców - w ciągu ostatnich 25 lat spadła ona o około milion osób.
Zgłoszoną przez rządzący Litewski Związek Zielonych i Rolników (LZVS) propozycję ograniczenia liczby posłów poparło 58 deputowanych, 42 przedstawicieli opozycji było przeciwko, dwóch wstrzymało się od głosu.
Zdaniem opozycji, jest to populistyczny krok związany ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, mający na celu zwiększenie poparcia dla kandydata partii rządzącej, obecnego premiera Sauliusa Skvernelisa.
Przewodniczący LZVS, poseł Ramunas Karbauskis oświadczył, że ograniczenie liczby parlamentarzystów było obietnicą wyborczą jego ugrupowania i wynika z "dążenia do zmniejszenia aparatu biurokratycznego i oszczędzania pieniędzy".
Oszczędność: dwa miliony euro
Karbauskis podczas posiedzenia parlamentu przypomniał, że "utrzymanie jednego posła kosztuje około 100 tysięcy euro rocznie i jest tu mowa o możliwości zaoszczędzenia w ciągu roku około dwóch milionów euro".
Jednym z argumentów przemawiających na rzecz ograniczenia liczby parlamentarzystów jest zmniejszenie się liczby mieszkańców kraju. W ciągu ostatnich 25 lat spadła ona o około milion osób. Jeśli w 1993 roku jeden poseł reprezentował w Sejmie 26,2 tys. obywateli, to obecnie ta liczba wynosi nieco ponad 20 tys. i jest to jeden z najniższych wskaźników w krajach europejskich.
Poseł partii konserwatywnej Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD) Mykolas Majauskas zwrócił uwagę, że w wyniku ograniczenia liczby posłów najbardziej ucierpią interesy małych miejscowości, gdyż z powodu małej liczby mieszkańców będą one łączone we wspólne okręgi.
Referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa
Wcześniej litewski Sejm zdecydował, że razem z wyborami prezydenckimi odbędzie się referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa.
Obecnie podwójne obywatelstwo na Litwie mogą mieć tylko te osoby, które opuściły kraj przed odzyskaniem niepodległości w 1990 roku oraz ich potomkowie. Takie prawo nie przysługuje tym, którzy wyjechali z Litwy po 11 marca 1990 roku.
Zwolennicy podwójnego obywatelstwa twierdzą, że we współczesnym zglobalizowanym świecie jest to po prostu konieczność, jeśli Litwa chce utrzymać więzi z emigrantami.
Krytycy z kolei przekonują, że obywatel może być wierny tylko jednemu państwu. Obawiają się, że o podwójne obywatelstwo mogą się ubiegać przedstawiciele mniejszości narodowych, co może być wykorzystane przez Rosję.
Autor: asty,mm / Źródło: PAP