Liczba rosyjskich szpiegów nad Wełtawą "ekstremalnie" wzrosła

Więcej rosyjskich szpiegów w stolicy Czechshutterstock.com

W zeszłym roku Rosja umieściła w swojej ambasadzie w Pradze "ekstremalnie wysoką" liczbę agentów - wynika z opublikowanego w poniedziałek corocznego raportu czeskiej Informacyjnej Służby Bezpieczeństwa (BIS).

Informacyjna Służba Bezpieczeństwa mówi także o aktywności szpiegów chińskich. "Zarówno rosyjska jak i chińska ambasada zatrudnia oficerów wywiadu jako pracowników placówek dyplomatycznych" - czytamy w tegorocznym raporcie BIS.

Zdaniem czeskich służb specjalnych, rosyjscy i chińscy szpiedzy wykorzystują polityków i dziennikarzy, aby "zabezpieczyć interesy gospodarcze swoich krajów". "Rosjanie próbują promować swoje interesy gospodarcze" - donoszą czeskie służby.

Inni oficerowie rosyjskiego wywiadu mieli odwiedzać Czechy jako turyści, eksperci, naukowcy i biznesmeni. Czesi od dłuższego czasu są zaniepokojeni aktywnością rosyjskich szpiegów. BIS już w 2012 roku donosiła o wysokiej aktywności Rosji w Czechach. Raport za 2011 rok wskazywał, że służby specjalne właśnie tego państwa są najaktywniejsze. Wtedy informowano, że głównym celem szpiegowskiej działalności Rosji jest sektor energetyczny. W raporcie za 2013 rok Informacyjna Służba Bezpieczeństwa podkreśla, że liczba rosyjskich szpiegów w ostatnim roku ekstremalnie wzrosła. Poprzednio tak zauważalny wzrost aktywności Rosjan odnotowano w 2007 roku po tym jak Czechy i USA negocjowały w sprawie tarczy antyrakietowej.

Informacyjna Służba Bezpieczeństwa to czeska służba specjalna zajmująca się przede wszystkim kontrwywiadem i bezpieczeństwem wewnętrznym Czech.

Autor: kło/tr / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com