Rosyjscy najemnicy w Libii. Ciche wsparcie Moskwy dla generała


Kilkudziesięciu uzbrojonych prywatnych najemników z Rosji działało do ubiegłego miesiąca w Libii - potwierdził agencji Reutera szef jednej z firm, która miała ich zatrudniać. Rosjanie działali we wschodniej części kraju, kontrolowanej przez gen. Chalifę Haftara, walczącego z popieranym przez ONZ rządem jedności narodowej.

Rosyjscy uzbrojeni najemnicy wysłani zostali do wschodniej Libii w 2016 roku i wycofani w lutym 2017 roku po wykonaniu swojej misji, którą miało być rozminowanie kompleksu przemysłowego w okolicy miasta Bengazi. Jak zauważa Reuters, to najlepsze jak dotąd potwierdzenie, że Moskwa jest gotowa wesprzeć gen. Chalifę Haftara nie tylko dyplomatycznie, bez względu na sprzeciw państw Zachodu, które krytykują już rosyjską interwencję wojskową w Syrii.

Najemnicy z poparciem Moskwy?

Chalifa Haftar jest byłym generałem armii Muammara Kaddafiego. Dysponuje własnymi oddziałami zbrojnymi i sprzeciwia się popieranemu przez ONZ rządowi jedności narodowej z siedzibą w Trypolisie. Niektórzy uważają go za silnego przywódcę, który będzie zdolny zakończyć trwającą w Libii już sześć lat wojnę domową.

Obecność uzbrojonych najemników z Rosji miała być, według szefa zatrudniającej ich firmy RSB-group Olega Krinicyna, przedsięwzięciem tylko komercyjnym. Krinicyn odmówił jednak wskazania, kto wynajmował najemników, jak też dodatkowych szczegółów dotyczących ich misji, zaznaczając jedynie, że nie brali oni udziału w walkach. Przeważnie tego rodzaju najemnikami zostają byli wojskowi, zwłaszcza byli członkowie sił specjalnych.

Jest jednak mało prawdopodobne, by wysłanie uzbrojonych Rosjan było możliwe bez wcześniejszej zgody Moskwy, zaznacza Reuters. Krinicyn - spytany wprost, czy posiada poparcie Moskwy - odpowiedział jedynie, że jego firma nie współpracuje z rosyjskimi ministerstwem obrony, ale "konsultowała się" z rosyjskim ministerstwem spraw zagranicznych.

Kreml stawia na generała

Siły gen. Haftara działają obecnie na własną rękę, walcząc zarówno z dżihadystami, jak z siłami rządu uznawanego przez ONZ. W ostatnim tygodniu generał prowadził walki o dwa z libijskich naftoportów - kontrola nad nimi jest kluczowa dla przejęcia władzy nad krajem.

Gen. Haftar szuka jednocześnie pomocy zewnętrznej, która pomogłaby mu umocnić swoją pozycję. Gotowość do udzielenia tego wsparcia przejawia właśnie Rosja, którą wojskowy odwiedził w listopadzie 2016 roku. W ostatnich tygodniach Rosjanie przyjęli także na leczenie około 100 jego rannych żołnierzy.

Władimir Putin ma być zainteresowany przywróceniem stabilności w Libii. Według zagranicznych dyplomatów na razie nie ma jednak zgody na Kremlu co do metod osiągnięcia tej stabilności. Ministerstwo spraw zagranicznych ma proponować, by gen. Haftar poparł uznawany przez ONZ libijski rząd, z kolei część ludzi związana z ministerstwem obrony wolałaby pomóc Haftarowi samodzielnie przejąć kontrolę nad całą Libią.

Wojna domowa w Libii. Siły gen. Haftara działają na północnym-wschodzie kraju | tvn24

Autor: mm\mtom/jb / Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: