23-letni migrant w walizce. Próbował opuścić Lesbos


41-letnia Syryjka próbowała bez wymaganych dokumentów wydostać się z greckich wysp i wraz z dwoma synami trafić do Aten. Jednego z nich, 23-letniego, ukryła w tym celu w walizce - poinformował w piątek grecki portal "Greek Reporter". Razem z drugim synem kobieta przebywa na greckiej wyspie Lesbos.

Wyspa Lesbos na Morzu Egejskim w ostatnich latach stała się jednym z najbardziej obleganych celów migrantów, którzy nielegalnie przybywają do Europy. Każdy uchodźca, który upoważniony jest do opuszczenia wyspy, może wsiąść na odpływający codziennie przed godz. 20 statek "Ariadne", który kursuje do portu w Pireusie koło Aten.

W czwartek przed statkiem pojawiła się jednak 41-letnia kobieta z dużą walizką, którą pomagał jej nieść 24-letni syn. Gdy para została zatrzymana przez strażników wyszło na jaw, że syn nie posiada wymaganych dokumentów. Co więcej, po otwarciu bagażu okazało się, że ukryty w nim był drugi syn - również nieposiadający dokumentów.

Cała trójka została zatrzymana.

Wydostać się z Lesbos

Uchodźcy i migranci przybyli do Lesbos i ubiegający się o azyl są zobowiązani do pozostania na miejscu na czas trwania niezbędnych procedur. Według greckich służb granicznych, wiele osób stara się jednak opuścić wyspę na własną rękę, często niezgodnie z prawem.

W sobotę, jak informuje portal "Greek Reporter", jeden z migrantów starał się dostać na pokład "Ariadne" wspinając się po linie cumowniczej jednostki. Regularnie znajduje się też migrantów ukrywających się w pojazdach na pokładzie promu odpływającego codziennie do Pireusu.

Autor: mm/adso / Źródło: Greek Reporter

Tagi:
Raporty: