Położone nad malowniczym jeziorem włoskie miasteczko, choć znajduje się niecałą godzinę drogi od Rzymu, ma łagodniejszy klimat. Właśnie przygotowuje się na przybycie Leona XIV. 6 lipca rozpocznie on tam dwutygodniowe wakacje. Dla niespełna dziewięciu tysięcy mieszkańców to duże wydarzenie. Oznacza bowiem, że po 12 latach Castel Gandolfo znów staje się letnią siedzibą papieży.
- To drugi Watykan - mówi w "The New York Times" burmistrz miejscowości, Alberto De Angelis. - Tak jak nie wyobrażasz sobie Bazyliki Świętego Piotra bez papieża, tak i nie wyobrażasz sobie bez niego Castel Gandolfo - dodaje.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Papież wybiera się na wakacje
Burmistrz ma nadzieję, że powrót głowy Kościoła do miasteczka wpłynie też na lokalną turystykę i przyjezdni znów zaczną spędzać tu swoje urlopy. Podczas dwutygodniowej wizyty Leon XIV nie będzie jednak odpoczywał w słynnej papieskiej rezydencji, a w otoczonym murem budynku należącym do Watykanu. Choć bardzo prawdopodobne jest, że większość pobytu upłynie mu z dala od tłumów, to ma pojawić się w miasteczku na dwóch uroczystościach zaplanowanych na 13 i 20 lipca.
Oddalone o 30 kilometrów od Rzymu Castel Gandolfo, przez stulecia było papieskim miejscem schronienia przed letnimi upałami. Papież Jan Paweł II zatrzymywał tu się nawet na kilka tygodni w roku, by odpocząć i pracować w letniej rezydencji. Benedykt XVI, po swojej abdykacji, przeniósł się tam na dłużej.
Gdy papieżem został Franciszek, przybył do Castel Gandolfo tylko dwa razy. Raz, by odprawić mszę i drugi, by odwiedzić Benedykta XVI. Nie zostawał tam dłużej, przerwając tym samym tradycję. Polecił zamienić papieską rezydencję w muzeum, a jej ogrody otworzyć dla turystów. Stroniący od przepychu Argentyńczyk wolał spędzać wakacje w Watykanie.
Mieszkańcy, podobnie jak burmistrz miasteczka, cieszą się z decyzji o powrocie papieża do Castel Gandolfo. W rozmowie z "The Independent" Stefano Carosi przyznaje, że "papież Leon podarował im wspaniały prezent". Marina Rossi, która prowadzi w miasteczku studio z mozaikami, nie kryje radości z planowanej wizyty, która może zwiększyć liczbę turystów. Docenia jednak również wcześniejszą decyzję Franciszka o otwarciu ogrodów, która sprawiła, że odwiedzający mogą przyjeżdżać tu przez cały rok, by zwiedzić otoczenie papieskiej rezydencji i okolicę.
Autorka/Autor: zeb//am
Źródło: The New York Times, The Independent
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT