Sprawa demontażu pomników honorujących przywódców radzieckich nadal wzbudza kontrowersje na Ukrainie. W marcu parlament przyjął ustawę o zakazie symboli komunizmu, jednak wciąż nie podpisał jej prezydent Petro Poroszenko. W jednych miastach wódz rewolucji bolszewickiej jest zrzucany z cokołów, w innych wznoszony na piedestał.
Ukraińska milicja prowadzi śledztwo w sprawie demontażu trzech pomników działaczy radzieckich w Charkowie: Sergo Ordżonikidzego, Jakowa Swierdłowa i Siergieja Rudniewa. Monumenty zostały zburzone w nocy 11 kwietnia, a funkcjonariusze tłumaczą, że aktywiści "dopuścili się wandalizmu". "Gdyby prezydent Petro Poroszenko podpisał ustawę o zakazie symboli komunizmu, sprawy by nie było" - napisał ukraiński portal vesti-ukr.com.
Bo prezydent Poroszenko nie podpisał jeszcze ustawy o zakazie symboli komunizmu, którą parlament poparł 9 kwietnia. Eksperci w Kijowie tłumaczą zwłokę "zbliżającymi się obchodami 70. rocznicy zwycięstwa ZSRR nad Niemcami i tym, że przywódca zapewne nie chce zaostrzać sytuacji".
"Apele o nałożenie weta"
Sprawa z zakazem symboli komunizmu nadal wzbudza kontrowersje na Ukrainie i dzieli społeczeństwo. O zawetowanie ustawy apelują do Poroszenki działacze Partii Komunistycznej i Bloku Opozycyjnego, który powstał po rozpadzie Partii Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycz).
Przeciwnicy ustawy uzasadniają, że "wejście w życie przepisów doprowadzi do nowych podziałów i konfliktów". - Chciałbym przypomnieć, że ruch rebeliancki w Donbasie powstał po wiecach tamtejszych mieszkańców, którzy stanęli w obronie pomników Lenina - komentował na ukraińskim portalu Obozrevatel.com kijowski analityk Wołodymyr Stus.
Gdyby Poroszenko podpisał ustawę, władze lokalne zostałyby zobowiązane do zmiany nazw obwodów, rejonów, miast, wsi, ulic i innych obiektów, nawiązujących do czasów ZSRR. Zmieniane byłyby także nazwy urzędów, organizacji i przedsiębiorstw, upamiętniających nazwiska lub pseudonimy działaczy radzieckich.
"Kramatorsk bez Lenina"
Przeciwnicy pomników radzieckich nie czekają jednak na podpis prezydenta i obalili pomnik Lenina w Kramatorsku w obwodzie donieckim, kontrolowanym przez żołnierzy ukraińskich, a także w Stanicy Ługańskiej.
Gubernator obwodu ługańskiego Hennadij Moskal ironizował, że "pomnika wodza rewolucji nie były w stanie dosięgnąć pociski artyleryjskie rebeliantów, które zniszczyły wszystko dookoła".
W Charkowie aktywiści ukraińscy zrzucili dwa pomniki Lenina, ale w tym mieście pozostało ich jeszcze ponad 40, a władze lokalne postanowiły wszystkie monumenty radzieckie przeliczyć. "Chcą wiedzieć, ile pomników trzeba będzie obalić, kiedy prezydent podpisze ustawę" - komentował portal vesti-ukr.com. Mieszkańcy Słowiańska w obwodzie donieckim postanowili z kolei pomnik Lenina chronić. Plac w centrum miasta, gdzie się znajduje, jest kontrolowany przez milicję i ochotników.
Monumenty Lenina nie tylko są obalane, ale także ustawiane. W obwodzie zaporoskim, we wsi Wiesiołoje komuniści odsłonili posąg wodza zbudowany za pieniądze mieszkańców i ustawili przy nim całodobową ochronę.
"Leninopad"
Ukraińscy historycy szacują, że na Ukrainie pozostało ponad 1700 pomników honorujących działaczy radzieckich. Najwięcej ocalało w miastach Donbasu, gdzie mieszka liczna mniejszość rosyjskojęzyczna, a nostalgia za ZSRR jest większa.
Większość pomników radzieckich na zachodzie Ukrainy zostało obalonych jeszcze w latach 90. zeszłego roku, kiedy Ukraina odzyskiwała niepodległość.
Pomniki demontowano także za prezydentury prozachodniego Wiktora Juszczenki.
W grudniu 2013 r., po zburzeniu posągu Lenina w centrum Kijowa, wpisanego do rejestru zabytków, na Ukrainie powstało zjawisko zwane "Leninopadem".
Na fali proeuropejskich protestów na kijowskim Majdanie i ucieczce do Rosji prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, w różnych miastach kraju zrzucono kilkaset pomników.
W przypadku niektórych decyzje podejmowały władze lokalne. Np. w Chmielnickim na zachodzie kraju pomnik Lenina zburzyli pracownicy zakładu, na terytorium którego został ustawiony.
W większości przypadków pomniki były jednak burzone przez aktywistów. W czasie protestów na Majdanie pomniki Lenina padały m.in. w obwodach chmielnickim, kijowskim, winnickim, wołyńskim, żytomierskim, dniepropietrowskim i chersońskim.
Autor: tas\mtom / Źródło: moskal.in.ua, vesti-ukr.com, obozrevatel.com, TVN24