Ostatnie minuty życia 19-letniej Polki zamordowanej tydzień temu w angielskim Leeds zarejestrowały kamery z miejskiego autobusu. Film nagrany zaledwie 12 minut przed śmiercią Lidii M. opublikowała policja zachodniego Yorkshire.
Na filmie, pokazanym przez jedną z brytyjskich stacji telewizyjnych, widać jak Lidia wsiada do autobusu, a potem wchodzi po schodach na wyższy poziom pojazdu. Zarejestrowany został też moment, gdy dziewczyna opuszcza autobus i wychodzące za nią osoby.
Ostatnie ujęcie wykonano zaledwie 12 minut przed śmiercią Polki. Brytyjska policja stara się ustalić tożsamość osób z autobusu. - Mieszkam w Leeds i znam to miejsce, gdzie Lidia wysiadła i tam zawsze kręci się dużo podejrzanych osób. Jest tam jedna z bardziej niebezpiecznych okolic, mimo iż jest to dosłownie dwa przystanki od centrum - napisał w mailu nasz internauta.
Zbrodnia na przedmieściach
Zwłoki 19-letniej Lidii Aleksandry M. znaleziono 26 października w kałuży krwi na mało uczęszczanej drodze dla pieszych w mieście Leeds. Jeszcze przed sekcją zwłok policja nie wykluczała, że mogło to być zabójstwo na tle seksualnym. W związku z zabójstwem aresztowano 36-letniego mężczyznę, ale został on zwolniony za poręczeniem.
Według internetowego wydania gazety "The Mirror", policyjne dochodzenie koncentrowało się na oddziale psychiatrycznym pobliskiego szpitala St. James.
Polka mieszkała w Leeds ze swoją matką od kilku miesięcy. Pracowała jako kelnerka w kawiarni w dzielnicy Harehills. Wychodząc z domu miała ze sobą czarną torebkę z drobną sumą pieniędzy, której policja nie zdołała odnaleźć.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: West Yorkshire Police