Choć Macron zdobył większość, jego plany są mniejszością w społeczeństwie - oświadczyła szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen w niedzielę po zakończeniu II tury wyborów parlamentarnych we Francji i dodała, że jej ugrupowanie będzie zwalczać reformy, które prezydent będzie chciał wprowadzić.
Le Pen dodała, że wybory wygrało co najmniej sześcioro kandydatów FN. Wśród nich do francuskiego parlamentu po raz pierwszy wejdzie sama szefowa FN, która dotąd zasiadała w Parlamencie Europejskim.
Wcześniej prognozy ośrodków badawczych mówiły o ośmiu kandydatach FN, którzy zdołali dostać się do Zgromadzenia Narodowego.
Na ten moment trzecie miejsce Frontu Narodowego
Według częściowych danych przekazanych przez MSW, na FN głosowało 10 procent wyborców, co oznacza, że w ujęciu procentowym partia ta uplasowała się na trzecim miejscu za partią La Republique en Marche (LREM) prezydenta Emmanuela Macrona (41 procent) i centroprawicowymi Republikanami (23 procent).
Le Pen powiedziała, że choć Macron zdobył większość w parlamencie, jego plany "są mniejszością" w społeczeństwie, a Front Narodowy będzie zwalczał reformy, jakie prezydent zamierza wprowadzić. Oceniła, że LREM z sojusznikami "broni interesów oligarchii".
Jak dodała szefowa Frontu Narodowego, niska frekwencja, szacowana na 43 procent, podważa mandat nowo wybranego Zgromadzenia Narodowego.
W dotychczasowym Zgromadzeniu Narodowym, liczącej 577 miejsc izbie niższej francuskiego parlamentu, zasiadało dwóch posłów Frontu Narodowego.
Autor: bpm//now / Źródło: tvn24