Na konferencji prasowej szef rosyjskiego MSZ wyraził nadzieję, że nikt nie będzie próbował "zbić na tej tragedii kapitału politycznego".
Ławrow chciałby także, aby "kurs, który został uzgodniony w czasie wizyty prezydenta Miedwiediewa w Warszawie, był kontynuowany i osiągnięte uzgodnienia były realizowane". - Ten kurs niewątpliwie odpowiada głównym interesom narodu rosyjskiego i polskiego - wyjaśnił rosyjski dyplomata.
Niekompetentny
Nawiązując do kontrowersji po ogłoszeniu raportu MAK, Ławrow oświadczył, że śledztwo zostało przeprowadzone zgodnie z międzynarodowymi normami prawnymi, ujętymi w konwencji chicagowskiej, na wniosek rządu Rosji i rządu Polski. W śledztwie mieli również uczestniczyć niezależni eksperci z Rosji, Polski, USA oraz z krajów europejskich i WNP. - Więc nie będę tego komentować - stwierdził Ławrow.
- Śledztwo prowadził MAK, który jest niezależną organizacją międzynarodową. Toteż jeśli koledzy w Polsce piszą, że to rosyjskie śledztwo, to nie jest tak - podkreślił Ławrow.
BEZPOŚREDNIE PRZYCZYNY KATASTROFY WEDŁUG MAK - PRZECZYTAJ
RAPORT MAK PO POLSKU - tvn24.pl/dokumenty
TAK ROZBIŁ SIĘ PREZYDENCKI SAMOLOT
W czwartek gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i" będzie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
mk/fac,tr
Źródło: PAP